Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

upalny ranek----5 sylab
letnie słońce na trawie---7 sylab
rosa na lisciach------5 sylab

i w klasycznym haiku ponoc tylko widziane obrazy, a nie emocje czy ich komentarze, przenośnie niemozliwe, unikać czasowników

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gerber Ekstra !!!!
    • @Berenika97 Dzięki za komentarz, dokładnie to chciałem przedstawić, co napisałaś w komentarzu.
    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś na południu i północy jest naturalny, bo tam są wydmy Maspalomas, tam jest piaseczek biały jak mąka, naturalny, ponoć też podczas burz pisakowych też przywiewa naturalnie na wyspę i się osadza.  Obok Meloneras są plaże dla normalnych naturystów i dla gejow naturystów obok, korzystałam tam, ale w ubraniu, miałam jeszcze turban, bo by mnie spaliło. Polecam miejsce, bardzo ciekawe. Plaża anfi del mar jest sztuczna obok Mogan, piękne miasteczko, urokliwe ma plażę z Karaibów.
    • @Tymek HaczkaDziękuję serdecznie. Mam teraz o czym myśleć :)
    • Stanęli przed rozlatującym się Drewnianym płotem, a za nim domek Porośnięty mchem i bluszczem, Pokazują sobie palcami szczerząc zęby.   Tu będzie nasz pałacyk, a w nim Siedem sypialni, salon do tańców i pokój Muzyczny z wielkim fortepianem. „A na moje buty chcę osobne piętro!   Łazienek musi być raz, dwa, trzy, cztery... No i się przez ciebie pogubiłam, gamoniu. Tam będzie basen z trampoliną i panem Ratownikiem przystojnym z gołą klatą.   Garaż musi być wielki, na Ferrari i Jaguara” A ja chcę w piwnicy saunę na wyłączność Z tajskim masażem, o! „a chcesz w ucho? Kuchnia musi być z piecem chlebowym,   Bo co rano będziesz przynosił mi do łóżka Ciepłe bułeczki, a po świeże mleczko Będziesz śmigał na rolkach do gospodarza” Kobieto, czoło masz gorące, weźże pastylkę.   „A co wy tu zgubili?”, tubylcy zbiegli się Z widłami – „a precz, darmozjady, do Warsiawy! Wara wam od tej ziemi pani Józieńki!” Sztachety poszły w ruch, dyszle zaświstały.   Obcy przybysze, nie znający soli tej ziemi, Kolana pod brody unosząc, sprintem pognali Na przełaj, byle dalej, byle do domu – hyc, hyc, A psy i koty nogawki im po drodze szarpały...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...