Wygodni

[Magda Rosa]

Miłość

ugniatamy jak plastelinę
twardymi palcami rzeczywistości
by nadać jej bezpieczny
kształt
wpychamy
ostrożnie miedzy bajki
naiwnych
by nie wybuchła
odpowiedzialność
na barkach losu

poukładany świat
niewypałem

[Roman Bezet]

Jestem powalony tą poezją.
rozerwany na strzępy mocą granatu
którego imię niewypał
było obietnicą
Nie ma mnie już tu.

dyg
b

[Espena_Sway]

witaj :)
pomysł w wierszu widzę, niestety te lepsze
momenty przeplatają się z gorszymi :/
treść moejscami bardzo przegadana, ta miłość,
rany itp.

spróbuję coś wymyślić


***
ugniatamy jak plastelinę
twardą rzeczywistością
by nadać jej bezpieczny
kształt
wpychamy
ostrożnie między bajki
by nie wybuchła
odpowiedzialność
na barkach losu

poukładany świat
niewypałem

***

to tyle, jeśli chodzi o moją propozycję,
przemyśl, popraw bo warto - przede wszystkim
odchudzić :]

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

[Magda Rosa]

Dosyć dużo zmieniłam, ale nie wszystko. Mam nadzieję, że teraz jest lepiej. Mi się rzeczywiście bardziej podoba. Dziękuję. Tylko jeszcze został tytuł.
Pozdrawiam
MR

[Espena_Sway]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tytuł może "codzienne zabawy" ?

a propos tekstu, to już lepszy, choć
można jeszcze coś wyrzucić ; naiwnych