Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

odgonione


mikołaj chrobochek

Rekomendowane odpowiedzi

za oknem melancholia zsypuje się ze śniegiem,
wlewa wzrok w pokoje,pozornie w lód zastyga,
roztapia się powoli,rozciąga ciemne skrzydła,
odpocząć chce od dawna, męczona ciągłym biegiem.

i na mnie padło znowu,wzajemnie w nią spoglądam,
utonął bym w spojrzeniu,jak kamień tonie w wodę,
ogłusza mnie milczeniem, zapala błędnym chłodem,
nie woła ,,proszę szczęścia,, krzyczy z cicha ,,żądam!,,.

a niech zabierze mysli,niby palca to skinienie,
jasność płochą w dziele,serce w dno nużone,
cóż to?łaskawość jaka? nie padnie zwyciężone?
w nowych oczach wiosna rozchyla rzęs grzebienie!

niech patrzy dzień i noc,a nawet gdzieś pomiędzy,
jak dech wrócony siłą,jak nowe życie w śmierci,
niech tańczy,zgrzyta,śwista i buja się i wierci,
aj dobrze,wiosna, dobrze żeś wyciągnęla z nędzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...