Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesteśmy obok siebie
w jednym jak noc i dzień
jak cień i słońce

szukamy czegoś co jest
jeszcze świeże i może pomóc
została nam próżnia w przestrzeni
granice misternie ułożyliśmy
z siermiężnych obiecanek i nawet
złości nie chcemy używać do
rozpakowania fałszywego uśmiechu

coraz częściej luki w pamięci
otaczają owal naszych twarzy
słowa prostując się nabierają
dziwacznych znaczeń
oczy o byle co nie mokną
płaczu od środka nie widać
sił trochę mniej i mniej boli

minął czas wielkich wyrzeczeń
zobowiązania już nieistotne
dawne komplementy jak dym
z kadzidła rozwiały się tylko
zapach trochę dłużej został

Opublikowano

jesteśmy obok siebie - w jednym
jak noc i dzień, jak cień i słońce

szukamy czegoś, co jest jeszcze świeże
i może pomóc. została nam próżnia
w przestrzeni. granice misternie ułożyliśmy
z siermiężnych obiecanek

i nawet złości nie chcemy używać
do rozpakowania fałszywego uśmiechu.
coraz częściej luki w pamięci otaczają
owal naszych twarzy - słowa prostują

się nabierając dziwacznych znaczeń.
oczy o byle co nie mokną - płaczu od środka
nie widać. sił trochę mniej i mniej boli.
minął czas wielkich wyrzeczeń

zobowiązania są już nieistotne.
dawne komplementy jak dym
z kadzidła rozwiały się, tylko
zapach trochę dłużej został.

Pani Ewo, a ja znowu na swojską nutkę....... Pozdrawiam i gratuluję.

Opublikowano

Eugen tak trochę liczyłam na Ciebie, bo myśl była a
problem z zapisem pzostał. Serdecznie dziękuję i
pozdrawiam. EK

Stasiu bardzo mi miło,że mnie odwiedziłaś,serdecznie
dziękuję i pozdrawiam EK

Opublikowano

to jeszcze raz



jesteśmy obok siebie - w jednym
jak noc i dzień, jak cień i słońce

szukamy czegoś, co jest jeszcze świeże
i może pomóc, została nam próżnia
w przestrzeni, granice misternie ułożyliśmy
z siermiężnych obiecanek

i nawet złości nie chcemy używać
do rozpakowania fałszywego uśmiechu
coraz częściej luki w pamięci otaczają
owal naszych twarzy - słowa prostują

się i nabierają dziwacznych znaczeń
przyswajalnych od pierwszego razu
nigdy nie płyną z dna świadomości
są zimne i nie zastygają na kształt

zobowiązania są już nieistotne
dawne komplementy jak dym
z kadzidła rozwiały się, tylko
zapach trochę dłużej został

Opublikowano

się i nabierają dziwacznych znaczeń
da się je przyswoić za pierwszym razem---- może "przyswajalnych od pierwszego razu"?
ngdy nie płyną z dna świadomości---------- nigdy, literówka
są zimne i nie zastygają na kształt

Pozdrówka!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
    • Dla mnie poezja bez rymów jak muzyka bez melodii, więc wiem, że taka jest, ale nie czytam i nie słucham. Pozdrawiam
    • Smutne, ale jak to jest, że mimo wszystko, w Polsce dzieje się lepiej, niż u wszystkich państw dookoła, oprócz Niemiec, ale to raczej na ich zachodzie. Czesi, zwłaszcza Węgrzy i Słowacy zostali w tyle i nam zazdroszczą. Zdanie, że Polska udaje, że jest państwem jest bardzo niesprawiedliwe, bo nigdy w historii naszej długiej, w Polsce nie żyło się lepiej, nie było nowocześniejszej gospodarki i niższego bezrobocia, a stało się to w jednym pokoleniu. Jednym z przyczyn jest pompowanie złych wiadomości, które się sprzedają najlepiej, a których taki obraz powstaje. Nikogo nie interesuje to, że powstało 10 fabryk, a tylko to, że jedna padła, z czego wniosek - nie ma przemysłu. Nawet to, ze Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem w najlepszych klubach wywołało jedynie falę hejtu i zawiści. Jest wiele zła, spowodowanych w dużej mierze powszechnym alkoholizmem i innymi używkami, ale też frustracją powodowaną ogromnymi oczekiwaniami, niemożliwymi do szybkiego osiągnięcia. Marazm i beznadzieja były za komuny, za której w ostatnich jej 10 latach doszło do bankructwa państwa, tak więc zaczynaliśmy transformację bez kapitału z węglem, jako najważniejszym produktem eksportowym. Teraz jest inaczej i szkoda że wielu tego nie widzi.  Pozdrawiam
    • @Groschek Pierwszy raz skumałam Twój wiersz. Nie wiem, kto bardziej się postarał, Ty czy ja :)  Jest chaotyczny i piękny jak sen dziecka, które widziało za dużo bajek. Wszystkie te bajki znam – i chętnie ich słucham do dziś, bo czegoś uczą. Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...