Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

już kocham cię tyle lat
w smutku radości i gniewie
czasami pytam się za co
to jeden Bóg wie ja nie wiem

mówisz że jesteś ladaco
że kochać ciebie nie warto
i wiem co znaczą te słowa
jestem ich zapisaną kartą

jakaś siła tajemna
rzuca mnie w twoje ramiona
choć rozum mówi - dość tego
to serce bez ciebie kona

dobrze wiesz że dla ciebie pragnę gotować
z tobą znosić życia prozę
bez szampana i słów wielu
w twoim sercu ciągle być gościem

Opublikowano

Michale, nie potupiesz? nie nakrzyczysz? wiem nawet dlaczego z powodu święta mojego? he he
ale ten wiersz jest na przekór, bo my kobiety, już tak mamy, narzekamy, krzyczymy, i bez tych "potworów"żyć nie potrafimy,
cieszę się że zajrzałeś i znak dałeś he he pozdrawiam

Opublikowano

kocham cię już tyle lat
w smutku radości i gniewie
czasami pytam się za co
jeden Bóg wie ja nie wiem

mówisz że jesteś ladaco
że kochać ciebie nie warto
i wiem co znaczą te słowa
jestem ich zapisaną kartą

jakaś siła tajemna
rzuca mnie w twoje ramiona
choć rozum mówi - dość tego
to serce bez ciebie kona

może wiesz że tobie pragnę gotować
z tobą znosić życia prozę
bez słów wielu w towarzystwie szampana
w twoim sercu ciągle być gościem

////////

tak wymodelowałem
albo i zdemolowałem ;) twoją wersje
moim co nieco wkładem
w to dzieło ;)

bywaj

Opublikowano

Tomku, jak zwykle ładnie dziękuję!
Jimmy, to z okazji dnia kobiet takie czynię wyznanie mężczyżnie, moze sie domysli i kwiata da? albo i jakieś bąbelki w co wątpię, he he dzięki za wgląd,
Krzysztofie, ech mężczyzni -"powiedzenie, że jeśli chcesz sie czuć samotna w związku wybierz na partnera kogoś, kto nie ma pojęcia co przeżywasz".sprawdza sie w życiu,

więc KOBIETY! szukajcie a znajdziecie tego kto was rozumie!!!

Opublikowano

Stasiu na nasz dzień w sam raz.Niech te chłopy w końcu zrozumieją,
że bez nas ani rusz.Fajny ten wiersz i na jutro jak znalazł. Pozdrawiam
cieplutko i z okazji dnia który chyba tylko my dwie tak dokładnie pamiętamy
dużo szczęścia życzę. EK

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...