Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wydeptałam myśli zamiarem codziennym
w alejkach zamurowanych słońc
z dala od zielonych witraży

w płaskie światła ulicy wlałam
rozpuszczone gwiazdy moich oczu
chociaż wiem że śmiech na sali
nic mnie to nie obchodzi
czy tyłem czy przodem
do awersu ustawią się głupcy

nie wymagam zatem wiecej
niż możesz z siebie wycisnąć
mówiąc że sole mineralne
regulują przemianę materii
- w niematerialność

będzie mniej bolało gdy zamknę oczy

Opublikowano

nie lubię rymów eh :/
ale tylko niekiedy się tutaj pojawiają
zrobiłbym po swojemu ... ale nie treraz

teraz zaznaczyłem obecność
i upodobanie

a propos tańca z rozterkami
może pamiętasz może nie ale mam wiersz o takim tytule

... jak mnie tutaj dawno nie było ... he

bywaj

Opublikowano

wydeptałam myśli zamiarem codziennym
w alejki zamurowanych słońc-------wdeptać w (kogo? co?) alejki
z dala od zielonych witraży

w światła ulicy wlałam rozpuszczone ---jak w światła ulicy, też (kogo? co?)
gwiazdy moich oczu chociaż wiem
że śmiech na sali

nic mnie to nie obchodzi czy tyłem
czy przodem do awersu
ustawią się głupcy - nie wymagam

zatem wiecej niż możesz z siebie
wycisnąć - mówisz że sole mineralne
regulują przemianę materii

w niematerialność - będzie mniej bolało
gdy zamknę oczy

Gratuluje i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jaja zabrano; zona R - baza jaj.  
    • @Jan Sonet  kluczem jest miłość prawda? I w  nocnym klubie gdzie brzmi piosenka dla kogoś, i Hugo też opowiada o miłości, potrzebie tolerancji.  Bo nie należy nikogo oceniać powierzchownie. Stereotypy może ułatwiają patrzenie na świat, ale często krzywdzą- by kogoś ocenić- trzeba go poznać. W Imię Ojca I Syna i Ducha Świętego Amen.   Brawo.
    • E, loda; - Nagle fotograf... - i Fargo; - To felga na dole?  
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Szkoła strażacka   Bohater tej pieśni i niekoniecznie wcale jej autor uczęszczał za licealnego młodu do szkoły strażackiej i nawet dziewczyny na okoliczność podrywał misja gaszenia jawiła się im bardzo szlachetną   W szkole nauki pobierała cała liczna strażacka ekipa gości którzy wielkimi bohaterami byli w zamiarach przystojni panowie, którzy ognia wcale się nie boją uratują ludzi i rzeczy i dobytki co tak bardzo bezcenne   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   Gdy rozgorzał tutaj prawdziwy goręjący pożar bohater tej pieśni owszem chciał go ugasić i zamierzał wielce uratować, bo chodzi o ratunek ale jak to w życiu szkopuły bywają zawsze dwa   Pierwszy to taki, że ogień gasisz wybuchami to dziwne jest, że z ogniem idziesz na ogień ale przecież takie bywają tutaj twarde realia że wcale nie woda to twój największy przyjaciel   Drugi szkopuł jest też osobliwy poniekąd zgaśnie suma za wielkich pożarów w naokoło strażak pójdzie na bezrobocie taki to już los a przecież zakochaną żonę trzeba utrzymać   Zgasić definitywnie każdy ogień znaczy tyle co wyleczyć i rozwiązać wszelki prawny problem znaczy tyle co posprzątać i tyle co nakarmić chodzi o umowę o dzieło, a nie o umowy zlecenia (ach zbyt ambicjonalne marzenia, ach ach)   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   O takich dziwnych losach nie powinno się śpiewać karty jak karty może niechaj zostaną nieodkryte jeden strażak zostanie ratownikiem na basenie drugi postanowi nie do końca ugaszać – życie ach życie (to tak jak bard, który i tak wszystkiego nie wyśpiewa)   I ciebie ważny poeto zwolnią z tej dużej tyry pracy wtedy gdy wyjdzie ci realny i serio dobry poemacik gdy strofą obejmiesz przeto najważniejszą istotę rzeczy gdy w strofę zmieścisz to ludzkie wielkie niepojęcie   A teraz uspokoję was moi nieliczni słuchacze końców biegania praktycznie tutaj nigdy nie ma a i smutną pieśń zawsze można na wesoło zatańczyć bo ogólnie można więcej niż nam się chce wmawiać niż nam się wmawia niż nam się wmawia i już już. Choćby na te parę krótkich minut zapomnij o hola hola. Śmiało brnij. Śmiało brnij, bo brnąć trzeba. Cóż, nie dobrniesz.   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.    
    • Ocali Mila; figi gif, Ali mila - co?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...