Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na w pół przytomna wsłuchuje się w muzykę
strumienia wody powoli wypływającego na kafelki w łazience
przymykającymi się oczyma podziwiam ich piękno
wciąż intensywniej zabarwianych moją hemoglobiną

już nie czuje bólu
receptory przestały działać
ostatnie impulsy przepływają przez synapsy
do kolejnych neuronów

lecę w dół
czuję tylko tę słabość zapadanie się w sobie
niczym gasnąca gwiazda dążąca do całkowitego kolapsu
jest coraz ciemniej
tak ciemno, że nawet Planck
nie wykryje tu żadnego promieniowania

jest tak dobrze jestem taka lekka, wolna
tak przyjemnie tak błogo nic nie czuć

nic nie ma

nagle zapala się światło
przerażający ból przeszywa moje ciało
przeraźliwe zimno

jestem znowu w piekle

czemu mnie uratowaliście?
czemu odebraliście mi moje niebo –
moją nicość?

daliście mi szanse?

przy życiu tylko jedna myśl mnie trzyma
że jeszcze raz to poczuje
że jeszcze raz dane mi jest
przejść tą cudowną drogę –
z istnienia w nieistnienie

Opublikowano

według wedługa też -ale smutne że młodzi myślą o samobójstwie, rozpacz, niespełniona miłość, szkoła, rodzice, winni są wszyscy, ale dobrze że potrafisz ubrać to w słowa i wyrzucić swoje,( nieswoje) odczucia, po przeczytaniu, uświadamiamy sobie ze to jest głupie, zycie jest o wiele ciekawsze, daje wiecej rozwiazań na wypisanie uczuć w nowym wierszu!
pozdrawiam ciepło

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka ... słowo w szkatułce schowałam gdy przyjdzie zimno będę wyjmowała wiele ciepła mi dało pewnie więcej zostało  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
    • @hania kluseczkaTo jeden z najsmutniejszych wierszy o bliskości, jakie czytałam — bo oni są razem, a jednak dotykają się tylko cieniami. Te słowa mówią, jak blisko można być i jak daleko jednocześnie.  Poruszające. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...