Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie mogłam uwierzyć w istnienie naszego świata
zabierałeś mnie tam codziennie
układając w niekończące się pytania

w szklanych tętnicach wzbierała krew
„kochać to tworzyć” mówiłeś
w mojej głowie rodził się spokój

teraz słońce zachodzi za zmęczone powieki
między nami cisza gra na nozdrzach

tylko usiąść i patrzeć jak ubywa nieba pod palcami

Opublikowano

jak dla mnie to nic, bo nie dostrzegam zadnego potencjalu. jest nudny.
nie wspomne o tetnicach, ktore nie wiem czemu są szklane. kruchosć?
no i powieki ze słońcem w szejkerze wystepuja zbyt czesto.
Rozejrzyj się za jakims pomyslem na wiersz.

Opublikowano

haha :-) dziekuje, mialam go nie wklejac, ale... no wlasnie poki co to nie wiem, wiem ze ostatni wers tego wiersza mnie samej sie podoba, a reszta tez mi sie nie podoba ;-)

dziekuje i pozdrawiam :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wyobrazam sobie kontekst, w ktorym ta puenta bylaby efektowna, ale pamietaj, ze jednak kontekst stoi nie tyle na rowni z puenta co nawet ja przewaza. puenta jest uzupelnieniem sytuacji lirycznej. efektownym (oby) ale tylko uzupelnieniem.
Opublikowano

Nechbet, ostatni wers bardzo.
całość odpowiada mojemu aktualnemu stanowi ducha
i takie to kobiece, a faceci czasem nie jarzą tak jak my.
nie jest zly, takie delikatnie, nienachalnie, ladne. pozdr

Opublikowano

Zrób opozycję w drugiej strofie - aż się prosi. Ostatni wers ciągnie się tak jakoś bez szkieletu, zawiesiłbym go na jakiejś wyraźniej stopie. Kusi mnie ten tekst, byle nie za bardzo, bo przegniotę na swoje podobieństwo :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...