W podzięce...

[Władysław Tarnowski]

W podzięce…

Dam ja kobiecie miejsce w moich wierszach,
by mogła leżeć i rozkładać nogi
i słoik dżemu rozmażę na piersiach
bo sam smak kobiety w słodycz jest ubogi.

Dam ja kobiecie pomnik nieskruszony,
by mogła na grzbiecie jego runąć w przepaść szału.
I hufców wojsk tysiące, lubieżców kordony
rzucą się na zgubę kobiecemu ciału.

Dam ja kobiecie chwilę na marzenia,
by mogła w spaźmie mocno zagryźć wargi.
Niech tych kilka nędznych chwil uniesienia
będzie dowodem mej famme-pogardy...

Gdy dam kobiecie już wszystko co zechcę
odejdę by pisać o kimś innym wiersze.

[Dora]

W podzięce Pan zmieni swoją muzę?Nie piszę się na to ;)
pozdrawiam

[Anielica Śmierci]

Ładna mi podzięka: tak olac kogos! ;) No ale wiersz sam w sobie b.fajny, lekko i przyjemnie się czyta.

[pathe]

hehe.gdybym nie była kobietą to poszedłby do ulubionych;-)
ode mnie też+. pozdr:-)

[M._Krzywak]

Sprawnie ułożone, z humorem i dystansem, do tego niegłupie.
Na tak.
Pozdrawiam.

[Julia Zakochana]

" Sprawnie ułożone, z humorem i dystansem" ale za to głupie :P żartuję /jestem kobietą/

pozdrawiam

[teraa]

'i'm a man a liar, guaratined in your bed"

dla mnie temat na ten wiersz miewsci sie w tych paru słowach.

[Władysław Tarnowski]

Tera a czy czasami w tej piosence Placebo nie ma:"I'm a man, a liar, Guaranteed in your bed"?nie lubie jak ktoś cytuje z błędami:/

[Władysław Tarnowski]

dzięki