Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i nawet jeśli jutro okaże się tylko zwykłym wczoraj
a zabawy w chowanie rzęs pod poduszkę
ustąpią konikom na biegunach
nadal będziemy się spotykać po drugiej stronie dna
bo podróże do nieświadomości zaczynają się tam
gdzie milkną krzyki dni
tam gdzie promienie zataczają nieuchwytne okręgi czasu
tego co pomiędzy
i tego co pośród
a dłonie rysują krawędź jutra grubą przerywaną

chylę sfrustrowany wzrok sięgając depresji milczenia
coraz mniej rozumiem
potrzebuję wiary wyklutej ze źrenic

horyzont naszych ciał za który słońce już nie zachodzi
i zza którego nie wschodzi
całuję miejsca kultu na twojej skórze
obracając w palcach wieżę ze schodami
po których można staczać już tylko skręcone godziny

Opublikowano

Mnie ten sfrustrowany wzrok sięgający depresji milczenia.. nie razi..całośc ma swoją głębię, pozwalającą wyciągnąc wnioski.. "dłonie rysują krawędż jutra grubą przerywaną".. wyborne..:).. Pozdrawiam..:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...