Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

...to ja jestem tym...


Rekomendowane odpowiedzi

to ja jestem tym poetą
potykającym się o pełne
narośli zdeformowane
skrzydła
połamane w młodości
przez dziarskich marynarzy
z nieistniejącego okrętu
z pokładu przypadku

skarlały boję się deszczu
co jak śmiech przenika do kości
komiczne moje kroki
komiczne gesty słowa
i bojaźń

spadłem na pokład
przy pierwszym locie
gdy uciekałem z klatki
gdzie biją po twarzy

to ja byłem dziką kaczką
od urodzenia trzymaną na strychu

to ja byłem tym poetą
który wyfrunął przez okno
zamknięty w fortepianie
Chopina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.   Aby do maja...  
    • @ViennaP   Wiem, proszę pani, wiem: nawet dużo - więcej, tymczasem: póki istnieje formalnie Organizacja Narodów Zjednoczonych, Międzynarodowy Trybunał Karny i Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości - tak zwane przedsiębiorstwo holokaust gówno może, zresztą: biznesmen korporacji USA - Donald Tusk, pardon: Donald Trump - podpisał uchwałę - ona nie ma mocy prawnej, tak: przedwojenni żydzi próbowali stworzyć Judeopolonię przy pomocy pobratymców z Ameryki Północnej, a Polacy co? Próbowali przy pomocy Europy wykupić Madagaskar i stworzyć tam województwo izraelskie - deportować rasistowskich  syjonistów i żydowskich szowinistów religijnych, dlatego też: Ukrainy nie ma... Istnieje nieformalna Judeoukraina lub współczesna Chazaria...    Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz Jasiński Na chwilę przecież, wejdzie na pierwszą stronę. Chciałam zrobić Panu przyjemność, bo tylko się Pan boczy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Oto... zupa... :)   Skoro apetyt, trzeba działać, zaczynam warzyć... smakozupę, z rana zakupy poczynione, pora lać wodę - zapał płonie.   Zaczęłam dobrze - mamy rosół, choć gdzieś słyszałam - to nie zupa, jednakże oczka miło siorbać, problem makaron - lubi chlapać...               a teraz wybrać, co pyszniejsze, z marchwi sylaby powrzucałam, przecinki z pora, szczyptę marzeń, no i skrzydełka gołębiarza.                 Pietruszka dziwna - zielokropek, ale to nie jest takie ważne, głowię się nad tym, jak zaprosić, by wspólnie do obiadu zasiąść.   Pozdrawiam Was, jak i czytających tę.. zupinkę... :)    
    • @Somalija   I własnym komentarzem wrzuciła pani ten wiersz na pierwszą stronę - tak działa ten portal - jest wrogiem praktyki błędnego koła, dajmy przykład: we kwietniu będzie kolejna rocznica Powstania w Getcie Warszawskim i zamiast pisać kolejny wiersz - wrzucę - "Noę" - na pierwsze miejsce, wystarczy: skopiować link na YouTube - okolicznościową piosenkę i na dole dać podpis - jako osoba biorąca odpowiedzialność za skopiowanie cudzej własności intelektualnej.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...