Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

prastary jak klechdy głos
objął upadające domostwo
cnoty naszej
filozof już nie spaceruje
brodę-skupisko myśli
zrezygnowany gładzi

kij ręką hedonisty trzymany
jak topór nieunikniony
opada na plecy
poorane ścieżkami świata
i upadłymi ideami

Opublikowano

Piotrze, kurcze. Czytam i czytam, i nie rozumiem tego wiersza. :(

Jasne! Pojawia się jakiś obraz. Te "upadłe idee", "stary filozof", ten "topór nieunikniowy", ale ja chyba za bardzo wierzę, że chciałeś coś więcej powiedzieć, ponieważ spokojnie spoglądam na tytuł.

Tu coś jest zapisane. Ale narazie nie potrafię wydobyć co i ewentualnie ocenić utworu.

s.m.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...