Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może zacząć tak:
czytam czasopisma, "klikam" w Internecie, grzęznę w książkach, oglądam TV. Natknąłem się na kryzys.
Kryzys raczej brak, interpretacji "zmów". Pomijając chaos, bałagan terminologiczny w mojej głowie i nie tylko
- brak zainteresowania wątkiem("to mnie nie obchodzi, nudne, polityka? dziękuję nie").
Pewnie trafiam: nie na te czasopisma, nie na te strony, nie na te książki, nie na te programy?

Postanowiłem zmierzyć się z tematem uzbrojony jedynie we własną głowę, zaatakowaną przez chorobę – wymyśliłem ideologijkę, bo istniejące ideologie podpierane są wieloma systemami filozoficznymi i zajmują grube tomy, a ich twórcy zabawiają się w "stwórców" gdy tak po prawdzie są uzurpatorami. Podpierać mogę "się laską".

Znane ideologie mają to do siebie, że potrzebują wyznawców, wielbicieli, "ubogich duchem" wcielających je w życie, nie baczących, że aby jakaś zaczęła funkcjonować trzeba unicestwić nośniki istniejących "zmów". Te nośniki to my. Ile istnień kosztowały próby wdrożenia faszyzmu, socjalizmu, komunizmu w dwudziestym wieku? "Zbudujemy nowy świat" oto dewiza przyświecająca twórcom wszystkich ideologii dziewiętnastego i dwudziestego wieku.
Mimo ostrzeżeń płynących nawet ze strony krytyków "starego", "nowe" torowało sobie drogę po "trupach" tych, co byli przeciw. Ten jest niedobry - według nas zapominają dodać twórcy nowego - kto przeciw nam.
Sankcjonowano masowe mordy w obozach koncentracyjnych, usprawiedliwiano głodowe śmierci całych krain.
Wcześniej w "mię boże" na placach miast płonęły stosy i płynęła krew w kazamatach Inkwizycji.
Trzeba było dopiero człowieka z Polski i Jego odwagi by powiedział "przepraszam" za stosy i za męki. Życia tym nikomu nie przywrócił, cierpień nie cofnął ale uznał inne myślenie za uprawnione do istnienia.

A może, homo sapiens nie potrzebuje nowych ideologii - to co jest wystarczy?
Wybrać jedynie z istniejących można, nie tworzyć nowe - tylko dlatego, że są przepustką do lepszego życia dla tworzącego. Nie narzucać się. Człowiek myśli! Dać mu możliwość, czy tego chce, czy nie, wyboru bez wskazywania jedynie słusznej, jedynej drogi.
Wybór jest jego podstawowym obowiązkiem i prawem.
Wybór wolny od nienawiści. Od skazywania innych na cierpienie, poniżenie, biedę

Kiedyś, w dziewiętnastym i jeszcze dwudziestym wieku "wyborem" była Ameryka – miejsce ucieczki.
W miarę wzrostu liczby jej mieszkańców możliwości ucieczki malały.
Obawiam się, że na dzisiaj zostały tylko gwiazdy! Uciekajmy do gwiazd!
Bo na Ziemi, cóż za los czeka? Wiemy już, że jest okrągła, "biega" wokół Słońca, kręci się jak dziecinny bąk "wachlując" w dodatku osią, dając w ten sposób pożywienie poetom, kompozytorom, malarzom i innym „cudakom”; możliwość opiewania wschodów i zachodów słońca, dnia i nocy, pór roku (przynajmniej na naszej szerokości geograficznej), kwadr księżyca.
Na czym polega ta moja ideologijka?
Na odrzuceniu: przemocy, narzucania siłą „słusznych” bo własnych przekonań?

Poddaję się?
Nie!
Przecież jestem (jeszcze) i mam swoje poglądy, i mają je inni. Jeśli zbieżne dobrze. Jeśli nie – nie wolno mi moich narzucać. Można przekonywać lecz nie "przystawiając pistolet do głowy", a pięknem.

Armie są mało przekonującym "płytkim" argumentem ideologicznym.
Tak samo tłumy krzyczące, płaczące i konwulsyjnie przeżywające.
Wbrew pozorom.

"Jest Bóg!" - mówią jedni.
"Boga nie ma!" - krzyczą inni.
Biorą się za łby, a powinni razem iść na piwo(byle dobre).

Można powiedzieć - nic nowego.
Można powiedzieć - banał.
Można powiedzieć - powtarza (się i za innymi)
Widocznie uznał - "trzeba powtarzać"!

Opublikowano

duże brawa za poruszenie tematu!!!!!!
nie jest to żaden banał - byłby nim gdyby wszyscy wiedzieli to, o czym piszesz, a widzimy, na każdym prawie kroku, że nie wiedzą
owszem, jest to powtórzenie, ale ważne rzeczy trzeba powtarzać
jedyne, co mam do zarzucenia, to zestawienie holokaustu z działaniami inkwizycji - działania inkwizycji nie były prowadzone na taką skalę jak mordy podczas 2 wojny. wiem, że to pasowało do kontekstu i chodzi tu bardziej o moralność, ideologię i ich narzucanie , ale utrwalasz w ten sposób stereotyp

Opublikowano

uznać „inne myślenie za uprawnione do istnienia...” jakie to proste a jednocześnie jak trudne do zrealizowania
na każdym kroku spotykamy tych, którzy narzucają nam własne [jedyne i słuszne] zdanie a przynajmniej próbują nas do niego przekonać [siłą ...khmm argumentów?]
„nie narzucać, dać człowiekowi możliwość wyboru...” przekonujesz mnie „pięknem” słów, czytając twoją ideologijkę też chcę przekonywać pięknem ale...
właśnie...ale ...czy dam radę?
czuję pustkę
a do gwiazd tak daleko
tak strasznie daleko

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

najprościej jest napisać, to wszystko wiemy...
nasuwa się dręcząca myśl: gatunku jakim jest homo sapiens - wbrew nazwie - nic nie nauczy.
Siła i wola, armie, pieniądze interesy znudzonych generałów, ich zadziwiająca siła przekonywania...tych co wiedzą niby wszystko najlepiej siła i armia i władza - bożek, afrodyzjak ubożejącego homo sapiens.
Refleksje.. dziwnymi zdają się słowa - wszystko już było...ale po co je wypowiadać skoro jest tak jakby ciągle wszystko było od początku!
Tak, refleksyjny mądry tekst.

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jeszcze nieraz gdy się namyślisz by narysować oczy usta obiekt zaniknie jak duch nieczysty w realu i na papierze - pustka   i może warto ciut poczekać pierwej oswoić jak książę lisa by nie prysnęło co spadło z nieba chciało być razem jeszcze dzisiaj :))  
    • ..trudno, awangarda zawsze ma najtrudniej.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pzdr..
    • @beta_b bardzo optymistyczny wiersz o lekkości i lekkim piórem napisany. Szczery podziw Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • @Naram-sin Do pisania wierszy trzeba fantazji. Do pisania komentarzy również. Bo jedno i drugie to sztuka. Po pierwsze, i po ostatnie… chodzi o wyczucie emocji. Gdy czytasz czyjś tekst, dobrze jest na chwilę odłożyć na bok swoje „mam prawo do opinii” i zapytać siebie: ile krytyki mogę wcisnąć z tak zwanego buta, zanim zniszczę coś więcej niż tylko słowa? Treści, które czytasz, to nie tylko forma. To żywi ludzie ze swoją historią, czasem bardzo osobistą. Czasem pisaną nocą, ze ściśniętym gardłem. A z takimi rzeczami trzeba ostrożnie.   Pouczanie a nauczanie - różnica subtelna, ale kluczowa. To pierwsze wywołuje opór, to drugie buduje most. Krytykowanie a sugerowanie -  tu też detale robią różnicę. Jedno zostawia ślad, drugie daje kierunek.   Komentarz to nie miejsce na dominację. To zaproszenie do rozmowy. Jeśli tak bardzo chcesz się wypowiedzieć... powiedz coś, co nie rani. A jeśli musisz coś skrytykować - zrób to z klasą, nie bezlitośnie. Uważam, że posiadasz wiedzę i wielu dzięki Tobie może rozwinąć swój talent, jednak kwestia polega na tym, że chyba za mocno zafiksowało się Twoje ego, że tak powiem.  
    • Czy to, co zostawia po sobie znaki na niebie, cierniste gwiazdy, powinno kojarzyć się z nadzieją? Czy to, co pozostało po jutrze, stanowi element przyszłości?   Zliczam skrupulatnie pragnienia. Kataloguję łzy, przelane nadaremno, pod włos czasu. Czekam na Ciebie nad przepaścią – w czeluściach zalęgło się moje odbicie.   Prawdopodobnie stałam się skrawkiem życia wiecznego. Zaplątałam we własne rzęsy. Moja przeszłość nie koliduje z przemijaniem.   Oglądam się, widzę same obce zwierciadła. Przybądź, namiętności, odkryj w środku kilka nadaremnych złudzeń. Być może to zewnętrzny świat nauczy mnie rozmawiać z ludźmi?   Nie liczę na Twoje poczucie winy, na Twój bezczas. Jestem duszą, pozostawioną wczoraj na wysypisku ludzi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...