Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lustro


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj gospodarz w nienajlepszym humorze.
Przypuszczam, że sen nie był nazbyt miły.
Lub niewygodnie pościelone posłanie.

Poznać to po oczach.
Przymglone, przymróżone.

Znowu się do rana
piło w tutejszej gospodzie.
A rano głowa
jak dynia
tyle, że nie pusta w środku,
a wypełniona dziwaczną substancją,
do której nieustannie się powraca.

W niej znajduje pan oparcie.
Kiedy się pan przeglada we mnie,
widzi tylko siebie.

Ile ma pan lat?

Czyż niewystarczająco, żeby
znaleźć sobie kogoś.

Kogoś pełnego zaufania.
Kogoś na codzień.

Nawet widząc te pana zmęczone spojrzenia,
jest się gotowym do rozmowy.
Czasami aż chce się wykrzyczeć słowa
trudne, bolesne.
Tylko czasem nie potrzeba dialogu.

Lepiej obejrzeć się i odejść.
A czasami nawet się nie ogladać
tylko po prostu przejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...