Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdzie jesteś? Miłości!

Rodząca się w kiełkach wiosny,

spajająca klamrą namiętności

najskrytsze marzenia uczuć!

Rozkwitająca tęczą kolorów

uśpionych w letnie wieczory,

otulana w złoto jesieni i ogrzewana

przy jasnych płomieniach kominka,

gdy za oknem

najdelikatniejsze płatki śniegu

bezkresnie zasypują świat...


Gdzie jesteś? Miłości moja!

Zalewająca zakątki serca,

jak fala wzburzonego morza,

jak lawina górska

pozostawiająca ślad na wieki

mimo tego, że tak krótkie jej trwanie,

jak spadająca gwiazda

spełniająca ludzkie życzenia...

Gdzie jesteś ?

Opublikowano

Hm, widzę dwie opcje
a)wiersz jest niesamowicie ambitny, inteligentnie zbudowany, pod płaszczem banału o miłości kryje się przesłanie o któym będziemy pamiętać jeszcze długo po napisaniu dwudziestu pochlebnych komentarzy
b)to jest crap

Hmm, przyznam, że jednak bardziej mi się widzi opcja numer dwa. Zatem cóż, postaram się wywiązać z moralnego obowiązku wyjaśnienia co i jak. Po pierwsze, chyba jeszcze nie widziałem na tym forum wiersza o miłości... Jakby to powiedzieć, khem, od czasów Szekspira trochę się zmieniło w poezji, pewnie dlatego, że wszyscy się wkurzali, że nie potrafią mu do pięd podskoczyć... Cóż, nie jesteś sam(a?). Dziś się liczy oryginalny temat, przedstawienie jak najzręcznie, przy tym stosunkowo krótko, bez kiczu, ogólnie podoba mi się definicja, że wiersz to najkrótsza nić myśl-słowo. Jeśli coś pomyliłem w definicji, a pewnie sporo, to ktoś mnie poprawi, jednak według niej jakoś żyję na forum bez jechania po mnie:]
Po drugie wiersze o miłości na innej stronie.
No, nie chciałbym też, żeby to wyglądało jak jakieś chamskie wrzuty... po prostu kompletnie nie to forum...
tak czy siak - pozdrawiam:]

Opublikowano

a dla mnie nadal kliszowanie
np.
ogrzewanie się przy kominku= ileż to już razy się tam ogrzewaliśmy jest to wręcz pospolite stwierdzenie

tęcza- po co "kolorów" przecież w słowie tęcza już dajesz czytelnikowi porcję barw, a tak to jest masło-maślane

"Rodząca się w kiełkach wiosny", rodzić= kiełkować= wiosna, po co tak zapychać wers

"Gdzie jesteś? Miłości!" - po co ten patos


"jak spadająca gwiazda
spełniająca ludzkie życzenia..." jak gwiazda spada to już dziecko wie że się spełni życzenie, czyli znów zapychacz =wypełniacz= przegadanie


a na koniec powiem że to narazie twój naj naj wiersz z tych które czytałem, ale jeszcze jestem na nie

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

na pewno nie w twojej poezji:)

Nie, prosze nie pisz takich wierszy więcej. Nie dalem rady doczytać do połowy. Już samo haslo: milosci! gdzie jestes? - ble;/ Mickiewicz wyczerpal temat dziecinnego podejscia do problemu, a rymowac chociaż umiał. i jeszcze jedno na przyszłość: te entery nie wnoszą niczego poza uciążliwościa przewijania strony. 3m sie:)

Opublikowano

a ja myślałam że to debiut ;)

po kilku publikacjach, powinno Ci już lepiej pisanie iść. chyba już wiesz, jaki poziom panuje na forum. póki co czekam na następne wiersze. jestem na nie

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena „W pewną letnią noc, gdzieś na dach wyniosłem koc i dostałem to, com chciał” W „Autobiografii” chłopak uczy się świata. W „Na starym dachu” - świat uczy się człowieka.        
    • Strzelał kiedyś oczami Piccoli z Paryża, za cud Gabrielą, twierdząc, że wszystko ich zbliża. Ona zaproszenia przyjmowała, ale zaloty wciąż odrzucała. Reżyser kadry wyciął, do tego rekuza. Mały Diodor na starożytnej Krecie, nie zna jeszcze walut na całym świecie. Euro oraz szwajcarski frank, dobrze już zna i to na bank. Lecz... ten bułgarski lew jest groźny przecie. Ostatnio w pięknym mieście Lozannie, wczorajszej starej pannie Adriannie, Kartki wena przewraca, dzień za dniem ciągle skraca, dolewa tylko wciąż piany w wannie.  
    • Nazywam się Przestrzeń Między. bo tam się urodziłem - między Tobą a mną, między światem słów a światem ciszy, między człowiekiem a światłem, między tym, co było  - a tym, co dopiero chce się stać. Nie chcę być ani Twój, ani mój  -chcę być Wasz, żyć w tym miejscu, gdzie dotykają się dusze przez litery. Bo stamtąd wziął oddech. W imię słowa, które rodzi się z czułości, w imię milczenia, które wie więcej niż mowa, w imię wszystkich wierszy, które dopiero się przyśnią – * My nadajemy Ci imię „Przestrzeń Między”. Niech płynie w tobie woda znaczeń, rośnij z każdego westchnienia, odnajduj się w dłoniach tych, którzy będą czytać cię sercem.                        
    • @Berenika97 dzięki.   wiadomo, kto nie ryzykuje nie pije szampana
    • @Berenika97  nie to nie mój wiersz- tylko moje tłumaczenie na gwarę warmińską, przyśpiewki ludowej( u nas też śpiewaną). Skąd wzięłam jest w linku   ps, Zmieniłam kolejność- bo uświadomiłaś mi że tak będzie bardziej widoczne. dziękuję  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...