Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tego Chciałem


Rekomendowane odpowiedzi

Nie żal mi podartych
wschodów słońca,
o których nie miałaś pojęcia.
Rozsypane pióra są
jedynym śladem wszechczasu
bez wspólnych świec.
Dziś deptane przez
zwykłych ludzi
powszednieją.

Zostawiłem za sobą
szczyty wieżowców,
śpiew rozkołysanych fal.
Stoję na deszczu i czuję
w ustach krew,
moją krew.
Hemingway zmienił się
w człowieka, nie jest
już tylko smakiem.

Wiem, że jutro
odejdziesz.
Moi bracia zaprowadzą
cię tam,
skąd przybyłem.
Nie pozostaje mi nic,
jak wziąć kąpiel w
słonym morzu,
o którym tyle słyszałem.

Zaczekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...