Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

28 listopada w dużym mieście

była późna i chłodna noc
byliśmy mocno zagubieni
w oceanie miasta

ty na boso tańczyłaś
w tym obskurnym hotelowym pokoju
i śmiałaś się tak dziwnie
jak już nigdy potem
grzane wino gronowe
rozpostarło w nas żagle
w pokoju z mdłą tapetą
która na dodatek przypominała mi
marynarkę mojego ojca

przy zbawczych dźwiękach orkiestry
Glena Millera piliśmy to grzane wino
przegryzając wilgotnymi herbatnikami
bezskutecznie szukaliśmy papierosów
więc w końcu gapiliśmy się w sufit

opowiedziałaś mi najnowszy film Bunuela
na końcu każdej frazy tak śmiesznie
przygryzając wargę
a ja myslałem tylko o tym
że choć to dopiero środek nocy
to świt i tak przyjdzie za wcześnie




Opublikowano

Nie jestem pewna, pewnie obie formy są poprawne, ale "tańczyłaś boso" brzmiałoby chyba lepiej. Nawet zaimek niepotrzebny.

Trzecia zwrotka widocznie odstaje od reszty - powtórzenie z winem dałoby się na pewno szybko załatwić bez szkody dla przekazu, plus rytmika wybijająca z płynności nastroju.

Poza tym wiersz mi się podoba, taka pocztówka znad doliny :) Choć przyznam, ze czuję lekki niedosyt, zakończenie trochę mało dynamiczne, co rozczarowuje odrobinę bo ładnie buduje Pan atmosferę i skojarzenia. Ale moze po prostu jestem zbyt żądna wrazeń i wybrzydzam zanadto.

pozdrawiam
m.

Opublikowano

To proszę obejrzeć filmy słynnego surrealisty:-).A wiersz widzę tak,że można go czytać dzieląc na sylaby i wtedy można zobaczyć,że jest dźwięcznie zbudowany :-).Byc może pomoże tu heksametr.

pozdrawiam wszystkich

p.s.tez jestem J.F i tez lubię filmy tegoż pana (sic!)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...