Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesteś już... nie chcę ani chwili uronić
latarnie wolno gasną ktoś liście zbiera
nie do końca otwarte serce mam na dłoni
bo nigdy dość się nie otwiera...

mrużysz oczy pytając niepewnie:
czy pamiętasz? wtedy również była zima...
pamiętam: ona zawsze pozostanie we mnie
bo nigdy dość się nie zapomina

delikatnie zamknęłaś ociężałe drzwi
zostałem wśród drzew, tutaj i teraz
i co jesień upadam jak ten dymny liść
bo nigdy dość się nie umiera

Opublikowano

Bez wielokropka, naprawdę. Bywa zbyt ckliwie, ale jakoś bez irytujących mielizn, a ten ogólny niepewny sylabotonicznie krok - świadomy? bo adekwanty, podoba mi się. Zmieniłbym zwłaszcza: "ona zawsze pozostanie we mnie", "ociężałe drzwi", "jak ten dymny liść".

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...