Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija nie nie, z miłości życie powstało i żyje:)
    • przedzieram się przez każdy dzień  jest ciasno  płaskie niemieszalne energie    pod świadomym umysłem  lęk  to prosta bramka odczytu    w czarnym strumieniu przestępnego życia  znalazłam złoty kamień    zapalona nie widzę  nie rozumiem ludzkiej mowy  słyszę tylko twoje myśli  świat tak odpływa  gdy ustami   dotykasz           
    • Nagłe kopnięcie było bardzo bolesne. Szczególnie dla stołu, któremu o mało co, by nie starczyło nóg, do dalszego stania na czterech. Aż sztućce wewnątrz zmieszane, jęcząco zadźwięczały, a bliski sufit na nimi, zadrżał w pośladach.    Wprawdzie kuchenny mebel, przewidywał taką możliwość, że w końcu do tego dojdzie, lecz miał cichą nadzieję w filcowych podkładkach, oddzielających go od podłogi, że nie będzie to takie gwałtowne i niespodziewane.      No ale cóż. Nie pozostało mu nic innego, jak zlokalizować sprawcę. Sęk w blacie–(nie bracie)–, że nie było to takie proste, z uwagi na brak oczu. Lecz akurat w tym momencie, przeznaczenie przybiegło z pomocą, ogłuszając po drodze, chichota losu.    Dziecko dzierżyło solidny, srebrzysty gwóźdź, w małej żywotnej rączce. A ta, sterowana błyskiem nowego początku, wyrypała – na wspomnianej desce stołowej – nie tylko oczy, lecz także, uszy, a nawet usta i jakieś tam inne fidrygałki.    Wtedy kopnięty mebel, jakby na chwile przysnął, śniąc o lśniącej, gładkiej podłodze, na której spoczywał. Między jawą a snem, słyszał też dziwne odgłosy, jakby duchy fluidami rypały. Po przebudzeniu, natchniony szóstym zmysłem trzeciego kantu, spojrzał w kuchenny kąt. Ujrzał drugi stół, z rozkosznie uszkodzoną, nadłamaną nogą, lecz całkiem sprawną.     Jednak najdziwniejsze było to, iż teraz obydwa stoły, miały oczy, uszy oraz uśmiechnięte blaty, na których widniały także, niewielkie, pięciopalczaste ślady utalentowanych paluszków.    Z tego wszystkiego, sztućce pozostały zmieszane, swoimi gładkościami. Niektóre szaleńczo, inne mniej trochę. Jednak żadne nie chciały szukać, przypisanych im miejsc. Postanowiły, że tak będzie ciekawiej. Przecież, jakby nie było, stanowiły: wnętrze wnętrza stołów.   Czy Dziecko jeszcze powróci i jako prawowity Nowy Rok, wyrypie na stołach→2025? I komu ziści, lub nie ziści? A to już sprawa Krainy Niedomówień, gdzie przyszło na świat.
    • ty z.nów księżycu świecisz szaleńczo zieleń obłoków mieszasz z błękitem klapką na muchy strącić cię z chęcią co tylko zaćmisz będzie odkryte   lecz nie rozganiaj na niebie gwiazdek co ślicznym złotym świecą kolorem bo ktoś ci jeszcze strony przytrzaśnie jasne ciemniejsze i wypadkowe   aż czarna dziura zalśniła w sobie ta która tuli zdarzeń horyzont wtem cały kosmos zaśpiewał słowem splotem przestrzeni możliwą chwilą
    • @viola arvensis Ciemne włosy i oczy, a co do kawy: preferuję flat white'a - mocno i na biało. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...