Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

palę czterdzieści papierosów
dziennie
nie wychodzę z domu.
trzeciego dnia
w kąpieli z olejkiem
o zapachu piżma
zmywam powoli
smród nikotyny.

dzwonię do ciebie
trzymasz sznur od słuchawki
jak linę ratunkową.
po drugiej stronie miasta
chwytasz się
tej samej
nadziei.

Opublikowano

I to trzeciego dnia - nawiązanie do zmartwywstania.
Jest to wiersz o pewnym typie zachowań, nie jest to zły wiersz, aczkolwiek mozna by głębiej troszeczkę ując, bardziej stonowac, albo wbic w jakąś prostą wersyfikacje.
Bo temat i treśc są do przyjęcia.
Pozdrawiam!!!

Opublikowano

przepraszam Aniu, że nie na temat, ale ja musze to zrobić! panie Krzywiak, dlaczego pan tak krzyczy? mi się zawsze wydaje, że pan się zachwyca każdym wierszem tak strasznie, bo nawet jeszcze przed przeczytaniem pana komentarza rzucają się w oczy te "!!!". nie wiem, chyba tylko mi to przeszkadza:D lubie pana, bo ładnie pan pisze i często rady daje, ale mam proźbe...może (jeśli oczywiśie będzie miał pan ochote przeczytac i ewentualnie skomentować) kiedy ja napisze coś mógłby pan spokojniej? bardzo proszę. to żadna uszczypliwość, zgryźliwość....broń Boże. pozdrawiam pana serdecznie

co do wiersza to podoba się ze względu na (mimo młodego wieku) baaaardzo dobrą znajomość problemu, pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pod szanownym Panem nie daję wykrzykników, a inni jeszcze nie zwracali mi uwagi, znaczy to, że może tak byc ( chyba ). a daje je, ponieważ to pozdrowienie musi byc słyszalne. A z tym lubieniem to bym uważał, bo osobiście jestem podobno wredny ( he he). Aczkolwiek zastosuję się do prośby. I nie sugerowac się moimi opiniami, czytac samemu i basta.
I też przepraszam, że wtrąciłem tutaj odpowiedź.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta                                                 Polska                 wyraziła zgodę na spłacanie odsetek za pożyczkę Ukrainy, de facto: współczesnej - Chazarii - z tak zwaną Komisją Europejską - w dwutysięcznym dwudziestym czwartym roku dokonano wpłaty pierwszej części zobowiązania w wysokości około stu milionów polskich złotych - odsetki i kolejne wpłaty będą regulowane przez Polskę do końca dwutysięcznego dwudziestego siódmego roku, natomiast: tegoroczny deficyt budżetowy ma wynieść około trzysta miliardów polskich złotych.   Leszek Miller              I oto kolejny powód: nie warto pracować, przypominam: głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i byłem przeciwko wspieraniu Ukrainy, de facto: współczesnej - Chazarii, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, dokładnie: to wyborcy duopolu politycznego POPIS-u - powinni zamknąć buzię i iść do pracy na trzy zmiany, proste i logiczne i jasne?   Łukasz Jasiński 
    • Wychodzę    Szelest niedobitych liści  Niespokojny lot much o numerze DM150625 Krzyk biały za rogiem  Gęste tupanie I powietrze coraz cięższe Płomienie i dym   Wychodzę    Radio w uszach pomiędzy kanałami Symfonia w brzuchu Lilie w jednej dziurce  Harfa w kościach  Cięższy oddech  Muszę    Wychodzę   Dokąd nocą tupta jeż  Ile jajek zmieści się w jednej szybie  Kilka szczypt do oka Łyżką oddzielam krople Czy zdążę Za późno  Podbiegnę To biegnę    Spóźniona jedną minutę 
    • Podmiotka liryczna próbuje odbudować relację z własną kobiecością, która, choć poraniona, jest wciąż ogromną siłą.  W psychice kobiecej drzemie potężny potencjał odradzania się, tworzenia na nowo. Stąd krew, oznaczająca wejście w nowy cykl psychologiczny. Wianek symbolizuje powrót do niewinności, oczywiście niedosłowny, bo mamy tu do czynienia z kobietą - feniksem, która w akcie samospalenia musi unicestwić siebie taką, jaką uformował, zaprojektował ktoś, kto usiłował ją zniszczyć, zatruć ją własnym mrokiem.    Dobitnie pokazuje to fragment:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        W jakimś stopniu wiersz ma wymiar rytualny, odtwarzający ze spoczywającego w ciemnościach szkieletu żywą, czującą, a przede wszystkim wolną istotę.  Jest w tym wszystkim wołanie do pierwotności, która nigdy nie zawodzi, jeśli się do niej zwrócić własnym bólem, i zawsze poprowadzi, instynktownie, intuicyjnie, tam gdzie jest życie. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      bingo !!!!
    • otrzeźwiejesz za chwilę bo dziś serce pękło i powiesz było miło to tylko namiętność :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...