Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersz o niemożnosci napisania wiersza


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień zapowiada się bardzo trudny,
Do okna podejść nawet nie warto.
Tam śnieg topnieje i chodnik brudny,
A ja tu siedzę i patrzę na to.

Chciałbym coś zrobić - wymyślić, stworzyć,
Wszystko mi jedno co by to było.
Umysł na sztukę chcę dziś otworzyć,
Poczuć natchnienie byłoby miło.

Gdyby tak teraz, tak bez okazji
Ktoś by mi przyniósł wenę w prezencie,
Pomógł mi puścić wodze fantazji,
Zacząłbym wreszcie tworzyć zawzięcie.

Lecz to jak na złość nie chce się zdarzyć.
Tkwię w punkcie wyjścia jak biedne cielę.
Mogąc o dziele tylko pomarzyć,
Zrywam się z krzesłą - to już za wiele!

Złość we mnie wzbiera, rośnie ciśnienie,
Myśli wokoło krążą jednego:
Gdzie by tu znaleźć jakieś natchnienie?
Jak stworzyć coś, nie mając niczego?

Wpadłem na pomysł - lepszy niż żaden,
Zapełnię papier treścią wątpliwą.
Wymyślę słowa myśląc nieładem,
Chaos wyłoni sztukę prawdziwą.

Nie myśląc długo zaczynam wojnę.
Przelewam luźno na kartkę myśli
Czasem gwałtowne, czasem spokojne.
Może rym dobry nocą się przyśni?

Wnoszę na papier to, co w mej głowie,
Dziwię sie w myślach całemu światu.
Stawiając piórem słowo przy słowie,
Piszę na temat braku tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...