Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jak najdalej stąd


Rekomendowane odpowiedzi

Idąc wśród mroku nienawiści przez pustkowia,
wyjrzę spod załzawionych powiek,
zobaczę że gdzieś tam stoi moja druga połowa,
która nie wygląda jak człowiek.

Woła mnie do siebie, zebym poszedł za nią,
bezinteresownym, uwodzącym głosem,
więc czym prędzej ruszam za tajemniczą panią.
Niech ktos mnie zatrzyma! Proszę...

Puste przyrzeczenie, że wszystko będzie dobrze,
i nareszcie odejdą me problemy.
Idę po ciemnym tunelu, ona patrzy na mnie szczodrze,
przecie wszyscy kiedyś zginiemy...

...

Jasne, ciepłe światełko przede mną świeci,
chwila zastanowienia...
Czym prędzej wbiegam w oślepiającą kule śmierci...
Nie ma odwrotu, koniec bólu i cierpienia...

Mój czas się skończył... do widzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, takie mam odczucie, że chęcćzbudowania wiersza z rymem ab była dla ciebie ważniejsza od całej reszty
również wydaje mi się, że po początkowych rymach kolejne przychodziły z trudem i starałeś się na siłę skończyć wiersz w takiej formię
idąc dalej"

popatrz w pierwszej strofie piszesz "idąc... gdzieś tam hen
a pod koniec trzeciej strofy znowu "idę po ciemnym tunelu" sprawia to wrażenie takiego przestoju, nic się nie dzieję, a przecież jak już wprowadzasz klimat ciemności i pustkowia to coś za tym się powinno kryć, brakuje mi tego w wierszu

ogólnie,mówiąc wiersz jest jeszcze do przemyślenia i poprawek
ale pisz, pisz, nie koniecznie rymowane a na pewno nie raz zabłyśniesz

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...