bez tytułu

[searchingFOR ufoS]

kiedy opowiadał historie z przeszłości

w tle zawsze stała szklanka z pożółkłą wodą
a w niej sztuczna szczęka
rozpraszały mnie niedoskonałości jego domu
nawarstwiona farba w rogach okien i ta zdezelowana pamiątka z Wieliczki
kawałek soli wtopiony w drewienko - czasem sprawdzałem czy jest prawdziwa

na końcu mówił że kiedyś pokaże mi te miejsca

jak dożyjemy proroczo poprzedzał przyszłość
myślałem wtedy że będzie to wielkie wydarzenie
bo przecież starego fiata 125p nie zamyka się delikatnie

teraz już nie pamiętam żadnej jego historii

[Ona_Kot]

jest pomysł nawet jakiś, ale bardzo niedopracowane
bardzo

pozdrawiam

ps. celem pocieszenia dodam, że będąc ciut poniżej bardzo dobrego wiersza, raczej trudno wypaść oszałamiająco :)