Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zastój


Rekomendowane odpowiedzi

deszcz wykluty ze skorupy
niemych bo zmęczonych powiek
wypłukał porysowany kredą chodnik
będący miejscem marzenia

wydawać by się mogło realnego
znów przerwanego przez grzechot monet
budzących chłodną rzeczywistość
wyścieloną prasowym dywanem

tulącym do snu krople toczące
nieustanną walkę z twardym gruntem
jedynym powiernikiem
dla głodnego ciała

kuszącego wciąż rękę
po łaskę na przetrwanie
kolejnego dnia
pod stopami przechodniów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...