Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spod oka (Gustaw z lasu - 13)


Rekomendowane odpowiedzi

Ale mała ta osóbka! - dziwi się
Gustaw ukryty w paprociach; od rana chodzi
za nią, podglądając jak odgarnia siwe włosy
i zbiera kawałki kory. Nie chce spłoszyć.

Nie ukryjesz się chłopcze przede mną,
Janinka ma oczy naokoło głowy, ale nie bój się.

Mysz i niedźwiedź - siedzą pod drzewem
naprzeciw siebie. Skądżeś się tu wziął
wielkoludzie? - kładzie na trawie czerwone
jabłko. Gustaw bierze je do ręki, wącha.
Chce odpowiedzieć, ale nie jest przygotowany.

Ja spod lasu, a ty z lasu synku - uśmiecha się.
Gustaw notuje ten głos w pamięci - to już drugi
który zna. Pokażę ci Panienkę z Dziupli, Janinko.

Powoli, nie spuszczając z oczu, idą do siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polubiłam tę część mężczyzny, którą Autor nazwał Gustawem. Ty pewnie też, przyznaj się, Bezecie :-)

Kolejna kobieta pod drzewem Panienki, intrygująca, ale raczej nieodpowiednia do "Seksmisji" (;D): siwowłosa, długowłosa, z jabłkiem i torebką kory. Niedźwiedź i mysz? To ogromna różnica wielkości. Nie mogą aż tak bardzo różnić się wzrostem. Co to za wielkolud, który mieści się w paprociach, co to za mysz, która udźwignie jabłko. :-)

„Niedźwiedź” nie chce spłoszyć, a „mysz” nie chce przestraszyć.” Uważają się nawzajem za dzikusa. Wchodzą w relację, próbują się wzajemne oswoić-osowić: ona mu jabłko, on jej Panienkę.

„Chce odpowiedzieć, ale nie jest przygotowany.” Jak uczeń w szkole? Inaczej?

”Powoli, nie spuszczając z oczu, idą do siebie.” Cóż, rozstania są równie nieuniknione, jak przypadkowe spotkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ty to się znasz na facetach, Fan! :))))

W zasadzie lubię wszystkie osoby mówiące w tych wierszach; zauważ, że każda mówi swoim głosem (nawet czasami narrator), czekam kiedy zaczną w ten sposób przemiawiać inne elementy tego świata, nawet pozornie nieożywione: paprocie, kora, mech.
Kiedyś już mi się wydało, że to próba jakiegoś totalitaryzmu (eposu czy epopei) - chyba się utwierdzam.
To podkreślone przez Ciebie "z" (i podkreślone przeze mnie poprzednio "jak") świadczy o smaku i klasie piszącego. Szczegóły są ważne - jak cholera!
;)
pzdr. b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...