Cokolwiek spotkać by mnie miało

[marta-Ble:p]

Cokolwiek spotkać by mnie miało...
Nigdy nie zgaśnie nadzieja,
Na pieszczoty ciepłego deszczu słów,
Na pocałunki świtu,
Na niebo spadające milionem gwiazd.

Cokolwiek spotkać by mnie miało...
Nikt nie zagłuszy tęsknoty,
Nie uspokoi wspomnień,
Nikt nie zaczaruje myśli.

Cokolwiek spotkać by mnie miało...
Wytargam zapomnieniu najcenniejsze spojrzenia
Ze szpon niewiary wykradnę resztki miłości
Porzuconej niegdyś czasu na pożarcie.

Cokolwiek spotkać by mnie miało...
Nikt nie odbierze mi nadziei.

[le_mal]

upierasz się mocno,by walczyć między niewiarą,a nadzieją.
moze wydarzy sie coś jeszcze lepszego...?
pozdrawiam.

[kalina kowalska]

okrutnie (melo)dramatyczny, ale chyba dość szczerze, mniemam, że jesteś młodą osobą
przesłanie jasne i mocne - nadzieja, której nikomu, nigdy...itp
oklepane metafory, niezgrabności językowe: "wytargam zapomnieniu", "czasu na pożarcie"- to chyba nawet niegramatycznie, komu? czemu? czasowi - ale może się mylę
za dużo tych powtórzeń, gdyby były rymy, to powtórzenia, jak refren, nadawałyby melodyjności, tutaj nieco przynudzają
ogólnie wiersz oceniam słabo, ale jest w nim jakaś rewolucyjna siła
Poza tym to tylko moja prywatna opinia, więc nie trać nadziei :-)
pozdrawiam

[Tomasz Pietrzak]

słaby wiersz zarówno od strony technicznej jak i 'treściwej'

do tego inwersja:
Cokolwiek spotkać by mnie miało...-----> Cokolwiek miałoby mnie spotkać


pozdrawiam

[Espena_Sway]

zgadzam się z powyższymi komentarzami.
widzę iż wiersz powstał z głębi serca, jednak jest zbyt dosłowny . dużo czytaj i pisz, pisz...

pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sukcesów Espena Sway :)