o zdradzie

[Krzysztof Loska]

Poniekąd można zgodzić się
ze słowami wysterylizowanymi
beznamiętnie

aż biedne chylą swe potulne
główki kiedy zazwyczaj
kładą się do snu

poprzez jakość wypowiedzi
dowiaduję się jak smakuje zdrada
wypowiedziana z ust kobiety
jak skrupulatnie kryje prawdę

i jacy teraz jesteśmy
tworząc nieforemny kształt
co niegdyś nazywano małżeństwem

co uchyliłaś, zostanie uchylone
musiałem to przespać

miałem sny ubrane w świat
bez słów stworzony
a tam mnie już nic nie obchodzi.

[Letnia sukienka]

i odwrotnie.
bardzo trafnie.
a wiersz niezły.

pzdr
letnia

[Krzysztof Loska]

dziękuje letnia sukienko :)

[Tali Maciej]

to fakt wiersz jest dość dobry a zwłaszcza dobór słów, lecz fragmentami przegadany np w fragmencie

"poprzez jakość wypowiedzi
dowiaduję się jak smakuje zdrada
wypowiedziana z ust kobiety
jak skrupulatnie kryje prawdę"
nie potrzebne powtórzenie wypowiedzi wypowiedziana, można zmienić słowo lub się pozbyć całej pierwszej frazy sensu nie stracisz a pozbędziesz się powtórzenia, choć może jest to zamierzone

nisko się kłaniam i pozdraiwiam

[Krzysztof Loska]

Masz rację, lecz tu już to tak pozostanie :) dziękuję:)

[Luthien_Alcarin]

rzeczywiscie ,mometnami wydaje się pzreładowany, ale emrytorycznie na plus, i ogólnie cos w sobie ma:ciekawie napisany, niebalany:)

Pozdrawiam
Agata