Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pragmatyzm wiary


Coolt

Rekomendowane odpowiedzi

Opłacasz mi się Boże

Kusi bezpieczna przeprawa
wśród cieni Styksu
eden z zakazanymi owocami

Gdzie wytropię taki spokój
jak na zielonych pastwiskach Dobrej Nowiny

Rozszczepione światło
galopuje kolorowo po niebieskiej łące
garniec napełnia się złotym doświadczeniem

Pozwalasz wierzyć że gdy zgasną najbliżsi
na modłę feniksów powstaną z popiołów
i że w którejś wieczności znów podroczymy się o głupstwo

Dziękuję Panie że ten wątpiący dar
może minąć z pobłażaniem terroretyzowanie
i od ziewania słońca po chrapanie księżyca
zmiękcza runo radością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Coolcie ;)
czy to moja skleroza, czy jakaś przeróbka?
Jeśli pamiętam, to teraz brzmi lepiej. Choć im bliżej końca, tym... etc. ;)
Od "złotym doświadczeniem". Gdybyś zszedł bardziej do codzienności, ba, nawet mógłbyś potraktować 'Pana' familiarnie, koleżeńsko troszkę. Zamiast "którejś" - dałbym "jakiejś", coś zrób ze "zgasną" - "powstaną" obok siebie.
"może minąć z pobłażaniem terroretyzowanie" - to jest ciężkie (zero obrazu) i prawdę mówiąc nie do końca rozumiem. Początek w swej wieloznaczności bardzo mi się podoba.
pzdr. b
PS. I co poza tym?!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...