Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spal mnie!
Pod skórą rozlej
ocean ognia
Niech krew zastygła
wybuchnie krzykiem
Płomieniem nakarm
ciało zmęczone
Niech zmysły budzi
ognia huk
Jak lawą
zalej rozkoszą zmysły
Wgryź się
Przez ciało, kości
Na wskroś!
Płoń we mnie
Płoń!
Gdy płonę w Tobie

Opublikowano

Motyw płomieni, hmmm... Ja dziś pobłażam oklepanym blachom. Niech więc będzie. Mało oryginalny koncept, ale wykonanie poprawne - na plus zaliczam duże nagromadzenie czasoników, które tworzy dynamikę wiersza dobrze korelując z opisana sytuacją. Nie zrozum mnie źle - ten wiersz nie jest jakiś dobry, ale gdybyś powiedzmy dostał ten temat na jakichś warsztatach poetyckich jako wprawkę, to poradziłeś sobie z zagadnieniem. Plus za to, że potrafisz dostosować formę do treści, minus za to, że to nie warsztaty i można było wybrać lepszy koncept. W sumie wychodzi na zero.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Racja .. nastepnym razem porownam namietnosc do flakow z olejem, albo do deszczu. Bardziej na miejscu faktycznie. Chyba nie jest wazne czy oklepane, ale w jaki sposob sie uda cos przedstawic ?



Co prawda nie chodze na warsztaty poetyckie, bo takie rzeczy mnie smiesza, ale na razie kiwam glowa potakująco. Z reszta moge sie zgodzic. Ten wierszyk to tylko zabawa, jak wszystkie inne.


Pozdrawiam
Opublikowano

Haha. Jasiu jakis nie w formie, że Ci odpuscil.:) porownanie milosci dp flakow z olejem to calkiem dobry pomysl (ale chyba zbyt oczywisty by go gdzies wepchnac).

Jak lawą
zalej rozkoszą zmysły

jak lawa, czyli jak. kiedy ostatnio zalewałeś coś lawą?
generalnie porownania sa dziecinne, mało wysublimowane. metafory tez. "ocean ognia" - szczyt oryginalność. bardziej mi kojarzy sie z nalotami dywanowymi (czyli seks na podlodze).

P.S.
kiedy ty sie smiejesz z warsztatow poetyckich, one pewnie smieją sie z Ciebie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Alez drogi Panie, nigdzie nie stwierdzilem ze jest inaczej. Jednak wiele zalezy od pktu widzenia. Cos co wydaje sie dziecinne, komus inemu moze wydac sie nawet interesujace. Coz, oryginalnosc w naszych czasach jest chorobą, zatraca sie przyjemnosc prostoty.



Zapewne tak tez jest. Jezeli traktuje sie poezję instrumentalnie i nazbyt technicznie to pewnie tak. Ja moge sobie pozwolic na luksus pisania zle i o niczym jak widac.



Heh, tytul pochodzi z utworu muzycznego z ktorego zaczerpnelem inspiracje. Calkiem mozliwe, ze nie pasuje do calosci tego co napisalem, ale to juz zupelnie inna kwestia. Ironia zupelnie nie na miejscu.

Niemniej, wiersz jest zly - wiec proponuje zakonczyc dyskusje.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...