Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z błota Polska Jesień – Anno Domini 2005


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

o, jesieni, obyś w zgodzie
przeszła, mając na uwadze,
co się dzieje w tej zagrodzie,
gdzie wplątywać się nie radzę,
bo ci zaraz, jak do pyska
skoczą albo kto pobodzie,
na przemiany i zjawiska
zachodzące wciąż w przyrodzie,

ot, zwierzyna gospodarcza
raz dostała cudem mowy,
taki cud czasami starcza
by wzburzyły się podroby
- nasze mięso, proszę fauny
z wodą w k(r)anie jak te wino,
dziczy wszak nie osądzajmy,
oby im daleko było,

ech, a ptactwo? my z jajami,
a kto jaja nosi, temu
nie podskoczą żadne ham’y, (ham – j.ang. – szynka)
mój ty drogi przyjacielu,
cóż gdy z jaj – video story,
wciąż prowadzą na top listach
męskiej płci dwa kaczo - zmory,
od nazwiska do przezwiska,

o, jesieni, obyś szybko
cudem mowę im odjęła
i skończyła widowisko,
w którym drugi akt arena
może i wytrzyma, kiedy
milczeć będzie się w zagrodzie,
kaczkom w błocie i od biedy
staje z chłodu, miast na wodzie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Tak, bo to męski punkt widzenia i zapewne ciekawszy dla czytelnika. Tak, czy inaczej historia to męski punkt widzenia, a jest zdominowana całkowicie przez facetów. 
    • @Berenika97 Każdy toczy własną walkę, często niewidoczną.   Piękny wiersz.   Pozdrawiam 
    • Ciche groby – zapomniane. I na krzyżu przysiadł ptak kraczący. Wspomnienie o zmarłych. Ta jedna bezinteresowna , czysta myśl. Zatrzymaj się człowiecze. Zdejmij czapkę , módl się i o końcu swoim pomyśl. Pomyśl o tym , który czuwa. I patrzy na wskaźnik Twoich dni. Ostatki liczący.   Już czas. Jesteś w kolejce. Masz numer. Chwytaj dzień bo przyjemność to Twój jedyny poplecznik. Lub umieraj ze strachu. On zwinie Twą duszę i żywot w rulonik. A na duszy pojawi się ostatniego rozgrzeszenia grawer.   Pani odziana w szatę nocy piekielnej nie zostanie na herbatę. Nie zostawi czasu do namysłu Nie pomoże wstawiennictwo Boga , papieża czy biskupa. Poczeka aż odejdziesz. I weźmie w swe zimne objęcia trupa. Zabierze do podziemi, gdzie z innymi przeklętymi siędziesz do stołu.   Nie widzisz swego końca. Tego wybranego już modelu. Po życiu jest śmierć. To jest kolej i ład. Omeny śmierci, spadają na ziemię jak grad. Niech Cię rozszarpią ognistymi zębami. Wyjedzą ciepłe wnętrzności. Człowiecze mój - nieprzyjacielu.  
    • @Marek.zak1 Bo w nich pisze się głównie o czynach, taka reminiscencja romantycznocentryzmu w opisywaniu historii, połączenia moralnego i pedagogicznego w ich przesłania, a nie o procesach, „technologii codzienności” - tak to był to ujął.
    • Czy pisać wiersze? Na łąkę wszechświata wybiegać? Zrywać śpiące gruszki i wiśnie? Wierzchem chmur jechać jak na wschodzącym słońcu? Duszę rozświetlać nadzieją?   Czy pisać? Na tęczy zawisnąć znienacka? Uszczypnąć los w nos? Potargać szczęście za włosy?   Czy wbiec schodami do nieba skacząc z mostu tonącego w kwiatach?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...