Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Namaluj, proszę...


Rekomendowane odpowiedzi

namaluj słowem uśmiech na twarzy,
gwiazd pełne niebo w oczach świecące,
myśli otumań tym, co się zdarzy
gdy namiętnością spalisz mnie drżącą

namaluj, proszę, bliskość tak bliską
jakiej nikt nigdy poczuć nie zdołał
i roztańcz, kołysz tak jak kołyską
i powiedz, że tylko ze mną byś być wolał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie ponarzekam, ho ho ho!
Więc tak, nie podoba mi się brak jednolitej rytmiki, bo nietrudno było ją wprowadzić, a jednak jej nie ma, przez co tekst zgrzyta, jak się go na głos czyta. No właśnie - rymy takie jasnorzewsko-pawlikowskie, ale mogę przymknąć oko bo treść też jest taka. No i dobrneliśmy do treści. Ileż to wierszy było już z tym motywem słów co sprawiają radość, albo też o pragnienu takiej bliskości/uścisku/pocałunku/etc (niepotrzebne skreślić) jakiego jeszcze nikt nie przeżył. Jest tego więcej, oczy i gwiazdy to już taka klisza, że pewnie za czasów Homera już się jej wstydzili, podobnie z tą namiętnością obok drżenia i palenia (palenie szkodzi zdrowiu, nie słyszałaś?). Jest też, pewien zgrzyt językowy na końcu - woli się coś od czegoś, a wiersz nie mówi od czego. Widać po prostu, że rymy porządziły treścia za bardzo, a szkoda bo jakby były lepsze to można by być bardziej tolerancyjnym. No, to pojechałem po całości. Nie przejmuj się jednak, dziewczynom się podobało i pewnie każdy fan miłosnych introwersji i innych Weltschmertzów będzie zachwycony.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...