Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słońce zaczęło ukazywać się na horyzoncie. Świtało. Ptaki przysiadły na drzewach w sadzie i wesoło śpiewały swoje pieśni. Leżała w pokoju i przez otwarte okno ich słuchała. Jakie to dziwne- pomyślała. Wszystko jest dziwne, że wszystko można zmienić, jeśli tylko się chce. Podniosła się i wstała. Zbiegła lekko ze schodów i skierowała się do kuchni. Marzyła tylko o mocnej kawie. Dwie łyżeczki cukru, mleko. Tak jak zawsze. Trzeba wreszcie skończyć z tą rutyną! Gdy szła przez korytarz przejrzała się w lustrze. Dam sobie rade-powiedziała głośno i się do siebie uśmiechnęła. Ale nie powiedziała głośno, że będzie jej ciężko doprowadzić ten stary dom do porządku. Zawsze marzyła o tym żeby mieć taki dom, chciała zrobić z niego hotelik. Posprzątała już wszędzie, wyniosła meble na dwór i zamierzała je odnowić. Musiała jeszcze odmalować pokoje, kupić tapetę, odnowić łazienkę i jeszcze kupić wiele innych drobiazgów tj. zasłony, zastawa stołowa, mydełka. Wszystko musi być piękne.

Opublikowano

strasznie banalnie brzmi... zaciekle walczę z zaczynaniem zdań od czasowników, a u Ciebie chyba żadne zdanie inaczej sie nie zaczyna.

"Wszystko jest dziwne, że wszystko można zmienić [...] brzydko brzmi, nie sądzisz?

tekst niby wciaga (może dlatego, ze jest krótki), ale nie zapamietuje się go po przeczytaniu

do dopracowania

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ostatnio, na pytanie „skąd we mnie tyle energii?”, odpowiedziałem, że biorę ją ze świata ludzko-fikcyjno-energetycznego. Od tamtej pory go szukam, lecz znajduję go raczej w kawie o zbyt późnych porach. Tekst, który napisałem, też może być dla niektórych fikcją, lecz dla mnie to trochę tego świata ludzkiego, pomieszanego z przerwą na wyczyszczenie mojego błędu związanego z czajnikiem, co tę kawę miał zrobić, lecz nalałem za dużo wody.   I te perony, co już nie są fikcją, chyba to jednak rozkazy ambicji, bo co mi z tego, że jestem w Gdańsku, tylko dlatego, że nie jestem wyższy. O, jednak rosnę — wszyscy są w szoku, imię nazwisko — urósł choć trochę. Trzy centymetry bez żadnych prochów, co zrobić dalej, otwarty notes.
    • @wierszykiDziękuję za opinię, masz poczucie humoru. Mam nadzieję, że moja inteligencja (chyba trochę jej mam) nie jest sztuczna i nie piszę o naszej/waszej przyszłości. Szczerze mówiąc, to wcale nie myślałam o piosence Kory - oczywiście ta fraza była w głowie i pewnie ją nieświadomie użyłam.  Wiersz jest dedykowany i osobisty.  @RomaBardzo dziękuję! Napisałam go na rocznicę naszego ślubu. :)
    • @Berenika97 przepiękne wyznanie, szczere, pełne wdzięczności, pokazujące jak wiele On dla Ciebie znaczy. Nie chcę go komentować, chcę tylko napisać, że warto mieć osobę, dla której można takie wiersze pisać. I warto mieć osobę, która tak nas widzi. Widać, że macie go dużo, ale życzę jeszcze więcej: szczęścia :)
    • @Berenika97 dzięki za to jak podchodzisz do tej mojej "poezji", to naprawdę dużo dla mnie znaczy :) @Jacek_Suchowicz Jacku, Twoje wierszowane komentarze, to coś czego potrzebuję. Dziękuję :)
    • @Alicja_WysockaTak ładnie napisałaś, że mnie przekonałaś. :) @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję, pięknie piszesz!  @Alicja_WysockaChyba tytułu się nie edytuje, nie ma przy nim edytowania, tylko  zamknij/usuń. Muszę zostawic, aby nie narozrabiać. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...