Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w bezsilnej ciemności


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

roje świetlików niczym karawana
barwią wstęgami nocne krajobrazy
spajam się z nimi w głębię nurtu wpadam
patrząc przed siebie co może się zdarzyć

na cienkim włosku wiszą czyjeś losy
pragnienia w chwili stają się mirażem
ktoś znów odchodzi a przecież mógł pożyć
gaśnie istnienie rwą się nici marzeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastrój, myśl i w zasadzie tyle. Granie na znanych nutach jest niebezpieczne, bo łatwo o powtórzenia - jakoś tu się przesuwam po wersach bez większych zastrzeżeń, poza jedną ewidetną wpadką w pułapkę (frezeologiczną ?) - gaśnie istnienie rwą się nici marzeń (tego już nie trawię - tym bardziej, że pointa ;)
pzdr. b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poprzedni komentatorzy przyznaję, że wiersz ma klimat!
Proponuję mała zmianę:

"patrząc przed siebie co może się zdarzyć" - lepiej się będzie czytać.

Naiwne zakończenie. Dziecinne czepianie się szczegółów. Podoba mi się zamiar Autora. Jest o czym pomyśleć po lekturze.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długie godziny spędzone w samotnej, nocnej podróży skłaniają do refleksji. Czy jest ona naiwna? Wydawało mi sie że nie. Nastrój i myśl jak stwierdził Roman Bezet w wierszu jest, co więc w nim brakuje? A co do puenty, czy zawsze musi być nieskończenie doskonała? Czy nie może być przekazana prostotą słowa? Podobno człowiek tak długo istnieje dopóki ma marzenia, więc dlaczego o tym nie można napisać?

Piotrze skłoniłem sie do Twojej poprawki, dziękuję. :)

Seweryno czasami samotna podróż przewartościowuje poglądy, gdy nie jest jeszcze za późno. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tu nie ma polemiki ;)
Być może nie potrafię już jasno i wyraźnie: chodziło o 'sformułowania' - nie myśl. "Gasnące istnienie" (jak płomień), rwące się nici - to motywy ograne na tysiące sposobów - może w poincie potrzebna by była jakaś niespodzianka (odświeżona metafora, przekształcony związek frazeologiczny)? Nie wiem - tylko się zastanawiam.
pzdr. b
PS. Piotrze - naprawdę to nie było jasne? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...