Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Otrycki kłopot


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem dlaczego powracam tam ciągle
Wiosną jak do gniazd majowe bociany
I jesienią obserwować jak buki zielone
Czerwienieją ze złości na lato więdnące

Samochód i kulturę zostawiam na dole
Schodami z piaskowca wspinam się w zaświaty
Gdzie zasypiają znane reguły i zwady
A prawo pierwotne Twą duszę oczyszcza

Na tarasie Chaty własnoręcznie zrobionej
Z pobratymami w znoju oraz niepogodzie
Pochłaniam przestrzenie oraz fale uniesień
Trzystuletni jesion Połoniny rozcina

Nie wiem dlaczego powracam tam ciągle
Do chwili zadumy zasępionej widokiem
Do rubasznych śmiechów do gitary brzdąkania
Gdy mgły lub szum wiatru sen otulą i jawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...