Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mefistofelowy krzyknik


Rekomendowane odpowiedzi

zeskrobując wciąż napływające zakąski świata
z talerzy języka
ponawiam zadanie
w zamyśleniu kreując następny epizod
odhaczam kolejne płukanie ust

w rozjazdach żołądka ulatują marzenia
zacementowane żebra i obojczyki
nie dostrzegam już piękna w każdym kwiecie
na suficie nadgarstków fioletowy cień
i jak tu nie pogubić się

zmęczenie wystukuje znaki na ciele
wydłubany przedział warsślinowy
cholesteryna zdobiąca ścianki tętnic
i to zniekształcone odbicie do taktu przynależności

kiedyś wysokopodłogowa nadzieja
szlifowana centymetrem
dziś na pograniczy wieloznaczności
dotłuszczona małość


nawet nie zauważyłam
kiedy zaczęłam przypominać lodówkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...