okrutna zabawa znudzonego roszczeniami losu

[drewniane palce]

zmienili mi soczewki na lustrach
czy to kwestia owulacji
czy raczej fryzjera
trudno orzec

mimo to nadal tylko marzę
patrząc na okładkę
archiwów własnych myśli
które tak szybko wylatują z głowy

nie jest mi łatwo pogodzić się z tłem
ale ze świadomością że znajdzie mnie
jeszcze boleśniej
wolę przestać czekać aż skończy liczyć

w miasteczku anioły więdnące nad drzewach
od czterech miesięcy nie golą już bród*



*Kazimierz Michulski "w miasteczku anioły"

[stanislawa zak]

zmiksowany ładnie w ogóle podoba mi sie twoje pisanie!pozdr,

[drewniane palce]

bardzo mi to miłe czytać :). obum wam dziękuje za komentarze pochlebstwa ;). Zastosowałam na P niektóre twoje propozycje, dzięki. pozdrawiam