igor kalita Opublikowano 10 Września 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Mówią że śmierć nie ma twarzy a ona w nas mieszka i wzbiera jak winobranie Spotkać ją można tylko raz i stanąć wobec twarzą w twarz nieodwracalnie Jest tajemnicą i koniecznością warunkiem życia i ciągle trwogą Jest oddaleniem i porzuceniem jest też powrotem także spotkaniem Jest dojrzewaniem owocowaniem ona w nas mieszka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia Valentine Opublikowano 10 Września 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 myśl, która jest zawarta w wierszu, to myśl znana - mądra, ale już wiadoma... nie przedstawiłeś jej w ciekawy sposób, nowy, dobry; moim zdaniem ten wiersz jest słaby; drażnią niektóre fragmenty (np. "stanąć wobec twarzą w twarz"); powtarzasz się ("ona w nas mieszka"); można spróbować podejść do tego tematu inaczej (bardziej lirycznie?), mnie się ta forma kompletnie nie podoba; czytaj - to jedno mogę poradzić (mi pomogło :-) pozdrawiam serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igor kalita Opublikowano 11 Września 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2005 Julia Valentine Dziękuję za opinię,częściowo z Tobą zgadzam się,że temat wiersza już opisany,wiadomy,faktycznie nie ująłem go w jakiś nowatorski sposób,jednak jestem za prostotą ..powtórzenia zaś wstawiłem dla podkreślenia problemu..są braki i muszę popracować,dlatego za każdy profesjonalny komentarz będę wdzięczny -dziękuję i serdecznie pozdrawiam... Igor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się