Paper Monster Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zapadło milczenie, I cóż pozostało?? Nikczemne zapędy W mechanicznej głowie. Diamentowa nienawiść Zdobiąca me ciało, Stała się milionem! Tłuczeniem w mej głowie. Bezpańskie wartości Zagładą wszystkiego. Z Hadesowej czeluści W Afrodyty ramiona?! Może to dziwne? Jednak cóż z tego? Gdyż jest dla wszystkich Ta forma stworzona!! I szeptem wrzeszcząc Świat barwą zalewam. Bo tło nie może mieć niezgodności! Kiedyś jednostkowy, A dzisiaj masowy. Bo szczęścia tu szukam! Nie biednej słuszności. [sub]Tekst był edytowany przez Paper Monster dnia 16-10-2003 01:45.[/sub]
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 No nie wiem:). Kto powiedział, że nie można być szczęśliwym i żyć w zgodzie z niegwałtowną, wyważoną "bierną słusznością" (mądrością)? Bez urazy, ale dzieląc to, możemy już tylko założyć dresik i na stadion. Co do wiersza, pierwsza strofa wydaje mi się zbyt narracyjna, druga ma zbyt wiele pytań, trzecia mi się podoba. Wszystkie zbyt patetyczne. s.m. [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 16-10-2003 07:39.[/sub]
Dorma Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 I znow rymowane i znoe mi sie podoba i znow zabieram do ulubionych:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się