Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kończę, co zacząłem przed wielu laty...
Idę nową ścieżką przez gęstą dżungle...
Nie mam siły i ambicji, tylko wiatr mnie w głąb pcha...
Przed laty zacząłem, a teraz kończę...
Ciepły wiatr tuli i łaskocze policzek...
Letnia bryza orzeźwia strudzonego ducha...
Sam nie potrafię pokierować,
Zawsze błądziłem.
Mętny wędrowiec szuka przytułku,
Miejsca na jedną noc,
Na ostatni nocleg.
Na drodze leżą liście porzucone przez matki...
Widzę światło u skraju nieśmiertelnego lasu,
Pełnego ducha wszechobecnego.
Błędny ognik, walczy z tłumiącą ciemnością,
Z góry tysiące igieł wbija w niego wzrok,
Mały, bezbronny, chciał tylko świecić...
Czarna kotara opadła,
Znikło wszystko, co wielbiłem...
Widzę kres...
Widzę kres...
Co poczęli przed laty,
Dzisiaj się zakończy...
Dzisiaj z tym skończę...

Opublikowano

Kłopotliwy? na szczęście nie mam problemu ze skomentowaniem tego utworu; nie podoba mi sie i to kompletnie; uważam, że jest bardzo słaby (pomimo, że to debiut); oczywiście jest to moje subiektywne zdanie i zaraz uzasadnię; ergo:

1. przegadany
2. powtórzenia, które tylko drażnią, a nic za bardzo nie wnoszą
3. trzykropki, których Pan nadużył (to przyprawa jedynie, której zresztą lepiej unikać)
4. wyświechtane zwroty i metafory
5. nieciekawa puenta


to chyba wszystko z moich uwag do tego tekstu - te rzeczy mi tu nie grają



pozdrawiam serdecznie i witam na Forum

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
    • Piszę, że widzę że skoczyć, zaskoczyć łączy się z
    • @Ewelina To ‚rozdzieranie promyka’ jest mocnym obrazem — jakby nadzieja była czymś tak kruchym, że trzeba ją złapać zanim zgaśnie. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Somalija tak, wyzdrowiałam i czuję się wspaniale:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...