Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozsiewam się


Rekomendowane odpowiedzi

Mam jeszcze słabość. Nabytą
na drodze pól i ich szlaków.
Tam żyto wszumia się w żyto,
dobrane jak w korcu maku.

Maki tam rosną. Choć w żyłach
złość często czerwień im waży,
za słabe są, by bunt wszczynać,
więc wstyd im kwitnie na twarzy.

Dach z kłosów tłumi w nich burzę,
zamyka klatką je złotą.
Ukryty wśród źdźbeł podnóży,
głowę podnoszę wysoko.

Codziennie las zbóż wycinam,
by przestrzeń zobaczyć co noc.
Na miękkiej wciąż ciała glinie
hoduję dębu nasiono.

[VIII 2005]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że sam nie wiem skąd mi się nagle wzięło na symbolizm :) Ten wiersz ewoluował po prostu i z pierwszej zwrotki i ogólnego zamysłu zrobił się nagle wierszych z Symboliką :) Ten rym ostatni rzeczywiście jest karkołomny - ale się odważyłem i na razie tylko dwie osoby zgłaszają, że im zgrzyta :) Jeśli będzie więcej głosów - będę szukał dalej :)

Co do powrotu do Poezji. Wiesz, ja jestem bardzo pochłonięty forum Periodyku - tam komentuję wszystko, wiele też czasu poświęcam Poza wiatrem - bo z tym forum mam umowę o współpracy. Siłą rzezy mniej czasu ostaje mi na .org i na samo pisanie. Ale w razie możliwości będę tu zaglądął :) Oby jak najczęsciej :)

Pozdrawiam, Antek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...