Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

o motylu


Rekomendowane odpowiedzi

kiedyś znajdę go
będzie jak motyl barwny
pośród tłumów
ciężkich głów znużonych życiem
przekradał się samotnie
i walczył będzie
z wiatrem w oczy wiejącym

a może sam znajdzie
spojrzy i zrozumie
że pośród chmur milionów
trzeba mieć dom
gdzie nie ma narwanych ptaków
pustych słów
i skrzydeł wytarganych w locie

razem będziemy gwizdać
na wszystkie przeciwności
i ludziom szarym bez dłoni
udowodnimy że można
kochać się lekko z pasją
i tak by Bóg zawzięty
zawistne oczy odwrócił
choć miłość jak płomień świeczki
spojrzenie przyciąga

wierzę w szczęście niezłomne
motyle szczęście i piękne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to kochajta sie dalej, w ciszy i ciszej, a ciezar milosciwy jaki w wierszu udzwignac chcialas zalamal Toba, oj zalamal. ja wierszydla tego nie kupie. bo tani, a co tanie to i do ... no! ale ale na boga "ptaki narwane" ja zapamietam, oj zapamietam, za to grad oklaskow, tylko gromki pomruk niezadowolenia, ze sie zatracaja w tekscie. ale oko patrzy i czuwa. pozdrawiam ja z rana i nie pisze wiecej bo mi slonce, w oczy przypieka i rolety rzes czas znow zaslonic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam debiutantkę na naszym forum :)

często debiutanci spotykają się z ostrym krytycznym przyjęciem, może to dobrze, przetrwają najsilniejsi, albo tacy którzy krytyki nie rozumieją, bądź nie chcą. Pani wiersz zatrzymał mnie. Nie jest wysublimowany w swoim słownictwie czy metaforyce, a raczej prosty, jednak co się chwali bardzo spójny, bez zbędnych upiększeń, co rokuje na lepsze wiersze w przyszłości. Nie używa pani też wyświechtanych słów, takich które na ogół pojawiają się w wierszach o "miłości i motylkach". Pojawiają się tu ciekawe motywy, np ten z Bogiem. Końcówka dla mnie lekko niezrozumiała: motyle szczęście i piękne (co piękne?), poza tym trudno tak zakończyć wiersz, można by spokojnie bez tego.

Jestem dzisiaj przyjaźnie nastawiona, co już widać z powyższego komentarza, więc tylko moja rada na koniec, dużo czytać i mądrze czytać komentarze a może coś z tego kiedyś będzie, czego życzę i pozdrawiam/a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie najlepsza druga strofa; w sumie podpisuję sie pod zdaniem Agnes;
dodać tylko mogę, że mnie strasznie drażni inwersja (tym bardziej w pierwszej strofie), jest ona tu nie potrzebna, wydaje mi się, że lepiej będzie napisać prosto [taa, i kto to mówi - ja sama czasem, ciągle jeszcze zmagam się z tym :-)]

dużo czytaj i pracuj, a na pewno sama zobaczysz rezultaty

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh, naprawde nie wiem komu i ile razy mówiło sie już że miłość nie jest tematem do wierszy początkowych, ani dojżewających i nawet tych względnie poprawnych. jest to temat wg mnie najtrudniejszy w poezji, bo najbardziej wyświechtany i jednocześnie każdy chciałby opisać to jak postrzega to uczucie w sposób nowy. im bardziej sie starasz tym gorzej to wypadnie. narazie zostan przy drobnych acz urokliwych tematach, takich które są cieszące (dla przykładu, bo równie dobrze mogą być o smutku bo ulubiony stolik do kawy obdażony sentymentem podpalił sie papierosem) świeżutkie i koniecznie napiane prosto. jest taki wiersz Herberta który doskonale mi to wytłumaczył kilka miesięcy temu ale że niestety akurat nie mam mojego tomiku więc nie podam tytułu. jak go odzyskam niezwłocznie ci go prześle. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Universo*   Agnieszce C.   Poesia: silenzioso come fonte - in profondo segreto, nascosto, segreto nudo, vita: nettare - vita,   piu basso, superato, piu basso in percorsi - inferno, visto - peggiore umano, meschinita, umano   svilimento, gerarchia - niente in uno altro come pratica errato ruote - routine - morte...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (wrzesień 2024)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Kamil Olszówka    Astylistyczna i do zmiany, jako wzięta z języka potocznego, jest tylko "Trzydziestka na karku".     Miło było po raz kolejny odwiedzić Cię literacko.     Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Uśmiechnął się lekko. Określiłabym jego uśmiech jako celowo oszczędny. Chociaż przywołany zabrzmieniem mojego głosu i tegoż głosu dźwiękiem. Uznałam, że mierzy się z małym wewnętrznym konfliktem. Że opanowuje siebie, aby nie uśmiechnąć się szerzej. Naturalnie. Na co, czego byłam prawie pewna, miał ochotę. Czego, jak uznałam, chciał.    Zamiast tego, znów odwróciwszy wzrok ku przestrzeni, lekko uścisnął palce mojej dłoni.    - Gabi.    Zdobyłam się na trochę więcej odwagi, zobaczywszy odeń uśmiech i usłyszawszy swoje imię. Co prawda wypowiedziane bynajmniej miękko, ale za to w tej formie. Skąd wiedział, że to moja ulubiona?    Uniosłam się i wstałam. Po czym usiadłam obok niego, specjalnie tuż obok. Odczekawszy chwilę, w moim mniemaniu właściwie długą, oparłam powoli głowę na jego ramieniu. W milczeniu ocierając ostatnie łzy. I czekając.     Po czasie, który tym razem wydał mi się zbyt długi, poczułam, że odwraca głowę w moją stronę. I że spogląda na mnie. W jego słowach usłyszałam kolejny uśmiech; jak poprzedni, również stonowany.    - Czy to aby nie za prosto? Chyba nie chcesz, aby poszło ci to tak łatwo...       Hotel Ranweli, Waikkal, 25. Września 2024
    • Uśmiechnęłam się

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Uśmiechnęłam się
    • @Hiala @Hiala Pełna zgoda. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...