Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kontuzja


Rekomendowane odpowiedzi




Kontuzja...............VIII.2002



Wzdłuż stadionu, powłócząc nogą niesprawną
Kroczy w złości i smutku młody chłopak
I na pobliskie boisko z żalem zerka skrycie

Chce iść dalej lecz oczy nadal patrzeć pragną
Bo jak iść gdy się patrzy na coś co się kocha?
Jak tu iść gdy się widzi całe swoje życie?



...I te myśli co w uszach brzmią jak treść wyroku
Te myśli co w skronie ostre wbijają igły
I w sercu ostrzem bezlitośnie siedzą jak noże:

"Nie zagram juz! Boże! Nie zagram w tym roku!
Nie zagram dzisiaj i jutro i nigdy!
Spieprzone pięć lat życia! Nikt mi nie pomoże!"




Wtajemniczeni wiedza dla kogo...:)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dormo! Cały wiersz mi się podoba. Z początku odczuwałem smutek, później nie wiem dlaczego ale już go nie czułem. Może ja jestem nieczuły, a może coś jest w nim nie tak? Zobaczymy w innych komentarzach... ;) Widzę też kilka maluczkich błedzików:

"powłócząc nogą niesprawną ", a potem "Kroczy ..." - najpierw kuleje, a potem kroczy? Ale to nie razi zbyt mocno dlatego nie trzeba się tym zbyt mocno przejmować.

"Chce iść ...", "Bo jak iść ...", "Jak tu iść ..." - tutaj niestety za dużo powtórzeń, które psują rytmikę wiersza.

To wszystko co ja zauważyłem. Ogólnie wiersz poprawny (moim zadaniem). Gratuluję ciekawego tematu.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie po roku przerwy zacząłem grać, ale pachwina ciągle trochę boli. Nogą już nie powłuczę. Rok temu myślałem że już nic nie da się zrobić.
Jak dla mnie za dużo patetyzmu w wierszu. Chodzi o to, że waga sprawy mogła by się sama rozbudzić w czytelniku."I na pobliskie boisko z żalem zerka skrycie" - trochę szablonowe słowa. Podobało by mi się przeczytać dwa wiersze razem - ten, i drugi, tylko lekko sugerujący co się stało.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzieki za opinie..

Co sie stalo?No dokladnie to o czym mowi wiersz..Kontuzja.A czego to nie wazne..Wazne ze chlopakowi totalnie zjechala sie przez rok psychika....Napewno wiesz jak ktos taki sie czuje..Tylko pilkarz wie..

Na szczsescie dzis juz jest wszystko dobrze..i moge Go znow podziwiac na boisku:)


[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 14-10-2003 17:41.[/sub]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...