Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

proszę,spójrz już zasnął świat
tylko deszcz lekko gra sonatę
dzwonią krople jak klawisze
wolniej coraz ciszej
i spływają po szybie
tak nieśmiało tak leniwie
krople szkliste,lśniące,ażurowe,
srebrne i koronkowe
jedna po drugiej spadają
szklane kuranty nam grają

popatrz okna mokre od łez
co wciąż się rozpływają
i chcą nas zatopić by
znikną swiat szary pełen żalu
przynieś mi kropelkę deszczu
i niech ciało moje pieści
niewinna ciepła maleńka kropla
w twych dłoniach zamknięta
powoli oczy zmykam,
zasypiam i w tobie znikam

a nad nami perłowo-baśniowo
kapią zwiewnie błyski srebrami
tańczymy między kroplami deszczu
rozświetlonego-rozdźwięczonego
zasłuchani w deszczu rytm
az po blady świt

niech nas pieszczą deszcze
jeszcze,jeszcze,jeszcze

gasną już neony gwiazd
sennie przeciąga się świat
otwiera wielkie jasne oczy
rozkłada błękitu parasol
ptaki wirują na niebie
jak wypuszczone latawce
już ucichł deszczu rytm
jest świt
i ty bardzo dobrze wiesz,
że ja czekam znów na deszcz



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś to inne czasy były w sobotę panny się stroiły, kreacje ubierały, bużki  malowały, na dyskotekę się  szykowały. Tydzień cały obmyślały najładniejszą  bluzeczkę, sukieneczkę ubierały, by przyciągnąć męskie oko, by już na wejście zrobić wielkie łał. Na sali disco - polo grali młodzi tłumnie przybywali, motocyklem czy też pieszo nie ważne było liczyła się obecność na disco. Orkiestra "Nie płacz Ewka" grała, młodzież w rytm muzyki się kołysała, światła przyciemnione, stroboskopy nastrój wspaniały stwarzały. Gdy z głośników "Pożegnania nadszedł czas" brzmiało, koniec imprezy zwiastowało, udana zabawa była, gdy panna do domu nie sama  wracała. Za tydzień powtórka. od nowa tańce, przytulańce , aż się uda złowić płotkę lub karasia i tańczyć "Przeżyłam z tobą  tyle lat", przez całe życie.               K.W.       
    • @Jacek_Suchowicz Chyba nie zrozumiałeś intencji mojego wiersza. Jestem poetą bo tak moje sznurki ułożył ten wobec którego jestem pyłem, co najwyżej. Nie muszę mantrować tego kim jestem, by się dowartościować. Nie czuję się zaniżony jakkolwiek. Myślałem, że jestem w odpowiednim miejscu? Czego oczekujesz od poezji? Przeinteluktualizowania? Ma uczyć, bawić, wzruszać? Piszę co czuję, bo tak rosnę, czy nie do tego warto dążyć? Pozdrawiam!
    • @Jacek_Suchowicz oj tam Jacku, stacja w Namysłowie, jest wciąż czynna, pomysłowych miast, wciąż szuka,  jakie będą ot to sztuka :)
    • @Annna2 Dziękuję bardzo za zrozumienie, droga Pani Anno! Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się takiej odpowiedzi w świecie, w którym marzenia legły w gruzach, a ostatnia nadzieja znika. Powodzenia!
    • @hania kluseczka bez ogłady no nie wiem, twoja dosłowność przyniosła ten efekt, bezprzyczynowość? też bym chciał taką, może jakaś polubi choć trochę te moje wady, a tu się jacyś panowie garną, i co mam zrobić? :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...