teraz

[Kasia Katrina]

wpół do rozpaczy
kwadrans do szaleństwa
chwila przed końcem
moment przesilenia
pusta godzina
martwy czas
bez wymiaru
bez początku i końca
trwająca bez celu teraźniejszość
męczący bezwład
wiecznego apatycznego nic
martwej cichej próżni
na skraju przerażenia
teraz

[Tali Maciej]

W sumie wszystkie obrazy wrzucone jeden na drugi odnoszę się do słowa teraz, taka wyliczanka= entliczek pentliczek "Teraz"
wiersz jest krzykiem, przerażeniem chwilą, codziennością, może monotonią życia,
ale ogólnie jak dla mnie na plus+ może dlatego że zdarzały mi się też te "momenty przesilenia " czy "kwadransy do szaleństwa".....
Pozdrawiam nisko się kłaniam w ta gorącą lipcową noc...

[Kasia Katrina]

hmm, wyliczanka - raczej odliczanie do zera, do teraz, do nic.. nakładające się obrazy celowo dręczące jak ten bezwład właśnie - dzięki

[Luthien_Alcarin]

rozumiem ze zabieg celowy:skutkek jego: po trzecim wersie wiem co jest w kolejnych... gdyby skrócic, i wplość ten pomysł do bardziej dopracowanego wiersza, wiersza z wyraźną pointą i początkiem mógłby być ciekawy efekt

Pozdrawiam
Agata