Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cienka linia na wyblakłym
ręczniku

jesteś papierkiem
po karmelku

smakowałeś jak
truskawka

dziwne
przecież lubisz
capuccino

mokry ręcznik
przytulił się
mocno

dziwne
twoje oczy mają kształt
mandarynek

doprawdy dziwne
przecież jest
szósta rano



PS
to taki banał...wybaczcie :)

Opublikowano

nie nie nie
nie czytałam poprzednich, ale ten jest słaby
z tego powodu, że jedna fraza nie prowadzi do następnej, są od siebie oderwane
- nie ma między nimi płynności ani przenikania
bo w jaki sposób to, że ktoś jest papierkiem po karmelku ma prowadzić do tego, że smakuje jak truskawka?
itede...
heh, wygląda ten wiersz jak bełkot niewyspanego i tyle, moim zdaniem, ma z poranka
- sam tytuł sugerował, że wiersz będzie kiepski...więc jedynie tytuł dobrany w miarę logicznie ;]

pozdrawiam

ps. banał mogę wybaczyć, trudniej z brakiem logiki

Opublikowano

chodzi o bełkot? to pogratulować.
"jesteś papierkiem
po karmelku"...fuj fuj fuj, nawet gdyby reszta była (a nie jest) lepsza to po takim wstępie zostaje tylko toaleta i to niekoniecznie poranna. serdeczności

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bonn – sztuczne miasto kobiet samotnych sekretarek czy wiedziały, czym płacą kochankom-szpiegom? – raczej   Doskonałość Brasílii z jednej deski kreślarskiej nie posłużyła miastu które woli narastać   To z wiersza: "prowincja noc" nad zaułkiem arkada dom domowi tak dłoń uścisnął i zastygł z nagła jest i latarnia blada nad chodnikiem drewnianym nisko i ogród na wietrze zagrał
    • Hemoglobina   Płyniesz z wnętrza jak Minerwa, Żarliwości płomień skwierczy W szpiku kości i po żebrach, Po korzenie i od serca.   Gęstsza jesteś niż atrament Lecz nie czarna a czerwona, Droższa niźli każdy diament, Słodsza niźli winogrona.   Niósłbym, gdybym mógł na rękach A malował w aureoli, Kończysz się, to kończy męka, Gdy uchodzisz, wtedy boli.   Szczodra, skąpa i obłudna, Się zapienisz – chcę ochłodzić, Zbyt spokojna – bywasz nudna, Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi.     Marek Thomanek 31.03.2025    
    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...