Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niech myśl twoja jak las, dąbrowa do mnie rośnie
i gdy na placu legnę nie myśl o mnie sprośnie
Bo moje czyste serce dla ciebie umiera
czerwona krew dla twych oczu zbroję uwiera

Ale wiec iże rozmaite to są lasy
między którymi miłość ma swoje wywczasy
Są drzewa niektóre w drugich wielgiej ważności
a drogiego myta – w takich szukaj radości

Kiedy który kmieca albo kogole w lesie
zastanie swojej miłości
jak żąda pierwości
tedy za pierwsze pociążenie głowę zniesie

Bo którykole z drugim granic przestępując
drwa albo choćaby szczerbuchy wyrąbi
ten kiego las będzie rąbiącego przetrąci
siekirom nim pociąży życia mu ujmując

Bacz tedy o! Pani! By płochością nie zgubić
dworzana jakiego co go inna poślubić
dwórka może lub kmiotka
jak płocha ochotka

Jam nielitościw, adoratom nie wybacze
Bo cię sławię czysta pani nim cię zobaczę
Ot! Przemykasz. Trzewików tupot korytarze
niosą w całym zamku w słodkawym dla mnie darze

Jako na drzewie znamię wyrąbią mi wrogi
Lecz ciału nie straszny ból choć długi i srogi
I walczyć będę z imieniem twym pod przyłbicą
Tylko odśpiewaj ukazując swoje lico

Pani! co wstęgę mi już jutro podarujesz
Gdy turniej króla zwyciężę
Swoim orężem
Pani! głosem samem swem raj mi obiecujesz!


Opublikowano

ech, to poniżej to całkowicie mój klimacik, hehe



(...)
Bo moje czyste serce dla ciebie umiera
czerwona krew dla twych oczu zbroję uwiera

Jam nielitościw, adoratom nie wybacze
Bo cię sławię czysta pani nim cię zobaczę
Ot! Przemykasz. Trzewików tupot korytarze
niosą w całym zamku w słodkawym dla mnie darze

Jako na drzewie znamię wyrąbią mi wrogi
Lecz ciału nie straszny ból choć długi i srogi
I walczyć będę z imieniem twym pod przyłbicą
Tylko odśpiewaj ukazując swoje lico

Pani! co wstęgę mi już jutro podarujesz
Gdy turniej króla zwyciężę
Swoim orężem
Pani! głosem samem swem raj mi obiecujesz!


Pozdrawiam,
Wojownik Kai Fist

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "I nigdy nie wierz ludziom, którzy żyją w wykreowanej rzeczywistości, wrzucają innych do jakiegoś worka politycznego, oceniają innych na podstawie plotek i wywierają zakulisową presję."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego:  "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku.  Pozdrawiam  
    • Zamykam za sobą Polskę. Zostawiam cię  w powietrzu – które pachniało tobą, zimą z twoich dłoni i kawą, którą piłaś, jakby każda filiżanka mia­ła w sobie sens życia. Cuzco – mówią, że tam serce świata. Ale moje zostało przy tobie, przy twoim łóżku, w tej małej przestrzeni między poduszkami, gdzie śmiałaś się, że chowasz sny. Tutaj lamy patrzą obojętnie. A ja patrzę w niebo i widzę twoją szyję – jak wtedy, gdy odwracałaś się niespiesznie, jakbyś wiedziała, że za chwilę cały świat się zatrzyma, bo ty spojrzysz. Piszę do ciebie listy myślami. Kartkami są ściany hostelu, atramentem – mój brak ciebie. Każdy dzień tu to jedno twoje imię, którego nie mówię głośno, żeby nie oszaleć. Cuzco jest piękne. Ale ty jesteś piękniejsza – i to nie jest fraza. To desperacja. To jak powiedzieć: „Niebo bez ciebie nie świeci, tylko  milczy światłem.” Wracam. Nie wiem kiedy. Ale wracam do ciebie – nie do kraju, nie do miasta. Do ust. Do szeptów o trzeciej nad ranem. Do tych spojrzeń, co mówiły wszystko, zanim zdążyłem zapytać. Czekaj. Albo nie czekaj – tylko żyj. A ja będę wracał w każdym śnie, aż naprawdę wrócę. I wtedy Cuzco będzie tylko nazwą, a ty – całym kontynentem, którego nigdy nie opuszczę. wiersz napisany kiedyś... dla kogoś.    
    • Ciekawostka: Poezja smaku, kolorów, muzyki, zapachu - to określenie odnoszące się do zjawiska synestezji, w którym pobudzenie jednego zmysłu wywołuje doświadczenia w innym zmyśle. Dla synestetyków, muzyka może być postrzegana w kolorach, smaki mogą mieć zapach, a dźwięki mogą przybierać formy wizualne. Synestezja to nietypowy sposób odbierania świata, w którym zmysły się przenikają.      Stąd też blisko do określeń, upichciłeś, zagrałeś na emocjach, namalowałeś obraz słowny itp.                       
    • Dziś w lesie dębowym podążam ku słońcu paciorki różańca przez palce przekładam  co chwila w ostępach zwierzyna się przemknie wzruszając ukryte płomienne scenerie.   Polana przede mną myśl moja skupiona otwieram ksiąg starych pożółkłe stronice Mikołaj wstępuje na ziemię surową pomiędzy chrześcijan a Rusi granice.    Mać jego Elżbieta zaślubia Wilhelma a herb jego trąby przydomek mu dały on sam jednak pisał jam jest z Sandomierza  a potem już godnie biskupem z Gorzkowa.    Dokument królewski w Wiślicy wydany przenosi z ruskiego na prawo niemieckie uwalnia poddanych z pod władzy królewskiej Gorzków z Poperczynem w nowe ramy wkłada.   Fundacja kościoła gdzie Ruskie są ludy umacnia chrześcijan biskupa raduje swoją dziesięcinę Stefan przekazuje na nową parafię w diecezji podległej.    Właściciel majątku fundując świątynię objąć patronatem po wsze czasy musi jego sukcesorzy będą ją umacniać mianować proboszczów nauczanie ruszy.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...