Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale kto komu ma dać, mój drogi Areczku
jeśli zgłaszasz się na ochotnika, to ja mogę tobie, bardzo chętnie służę:)
hehe, a zancie to:

************
-a wiesz wczoraj takie jeden facet w barze nazwał mnie ciotą
-i co zrobiłeś?
-jak to co?! pudrem po oczach i torebką w krocze
**************
ot taka refleksja :D
  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale kto komu ma dać, mój drogi Areczku
jeśli zgłaszasz się na ochotnika, to ja mogę tobie, bardzo chętnie służę:)
hehe, a zancie to:

************
-a wiesz wczoraj takie jeden facet w barze nazwał mnie ciotą
-i co zrobiłeś?
-jak to co?! pudrem po oczach i torebką w krocze
**************
ot taka refleksja :D

dlaczego facet ,który zagląda do lustra,od razu kojarzy się z ciotami, pedałami i innymi takimi...osobiście stawiam na naturalizm u facetów, może się nie myć, śmierdzieć potem, ale musi myć włosy:))) ale nie rozumiem swoistej zawiści jaką faceci mają do tych bardziej zadbanych, lubiących ładnie wyglądać?? że niby co? kobiety mają być "ładne i pachnące" a mężczyźni...no właśnie,jacy?"męscy" czyli jacy? Jak facet używa kremów, perfum, farbuje włosy, dba o kolorystykę ubrań i stryl to nie jest męski? bo co? bo jest estetycznie wrażliwy? Ładnie wyglądać nie znaczy wyglądać kobieco, czy "ciotowato"...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale kto komu ma dać, mój drogi Areczku
jeśli zgłaszasz się na ochotnika, to ja mogę tobie, bardzo chętnie służę:)
hehe, a zancie to:

************
-a wiesz wczoraj takie jeden facet w barze nazwał mnie ciotą
-i co zrobiłeś?
-jak to co?! pudrem po oczach i torebką w krocze
**************
ot taka refleksja :D

nie. klaudiuszku, gdybyś twarzą w twarz wyraził jakąkolwiek chęć bezczelnego obrażenia mojej osoby, dostałbyś po rzymskokatolicku w ryj
ot, takie sprostowanie, co do tej refleksji:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale ja ci wytłumaczę — są tacy, którym żadne zabiegi nie pomogą, to się nazywa „wyuczona bezradność”, poprzez szereg porażek przy próbach jakiegokolwiek uzdatnienia wyglądu, dany osobnik popada w apatię i zaprzestaje jakichkolwiek działań w tej dziedzinie
co nie przeszkadza redukować dysonansu poznawczego poprzez szydzenie z ludzi, którzy o wygląd dbają
tzw odwracanie kota ogonem — ja jestem lepszy, bo jestem męski, ponieważ myję się raz na tydzień itp
proste?;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale ja ci wytłumaczę — są tacy, którym żadne zabiegi nie pomogą, to się nazywa „wyuczona bezradność”, poprzez szereg porażek przy próbach jakiegokolwiek uzdatnienia wyglądu, dany osobnik popada w apatię i zaprzestaje jakichkolwiek działań w tej dziedzinie
co nie przeszkadza redukować dysonansu poznawczego poprzez szydzenie z ludzi, którzy o wygląd dbają
tzw odwracanie kota ogonem — ja jestem lepszy, bo jestem męski, ponieważ myję się raz na tydzień itp
proste?;)

dobra,dobra, wszyscy wiemy,że masz wysokie mniemanie o sobie;) już się tak nie pusz!;) a swoją drogą to masz trochę racji w tym co mówisz...(cholera,no!:) faceci w ogóle są do bani,to o czym my tu rozmawiamy?:)))
ładny czy brzydki, brudny czy czysty- wszyscy tak samo z inni od kobiet:)(na szczescie)
dobra,cos zaczynam od rzeczy...:Dpozdro
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


doszukujesz się jakichś niestworzonych rzeczy Aniu - ja tym dowcipem chialem tylko zauwazyć, że jest wiele innych nierzadko lepszych sposobów niż takie ordynarne chamskie po mordzie walenie... a to niedobry zwyczaj, bo dłonie potem bolą, paznokcie się łamią, bardzo nieprzyjemna sprawa
nic kończę tę dyskusyjkę bo jeszczę muszę pazurki pomalować (robię sobie taki ładny wzorek w różowe kaczuszki)
buziaczki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chyba coś tu nie pasuje, od tych emocji tracisz ostrość myślenia - a doradzałem spokój, doradzałem... teraz znowu będizesz musiał użyć kremu odstreowującego, maseczki z algi na spięcia, i ziołowego preparatu soraji w czopkach...
:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak, zapewne właśnie to będę musiał zrobić
zgilotynowałeś mnie swoją świszczącą ironią
zdemaskowałeś moje emocje
zwracam uwagę na to niepozorne słowo „znowu” — mistrzowski zabieg, który sugeruje, że nie po raz pierwszy zmuszony byłem zastosować wzmiankowane środki
„chyba coś tu nie pasuje” — z kolei wybieg satyryczny, często stosowany przez p.Markiewicza w „Bumerangu”, zestawienie dwóch treści absolutnie się wykluczających, tu cytaty:
„dostałbyś po rzymskokatolicku w ryj”
„byłoby po stoicku, ogierze;)”
wiadomo przecież, że rzymskokatolickość i stoicyzm całkowicie się wykluczają, zwłaszcza że wiadomo również, że jeśli ktoś używa przymiotnika „rzymskokatolicki”, to ma na myśli coś przynależnego do wyznania rzymskokatolickiego
zabieg połączenia dwóch wypowiedzi, które nie mają ze sobą wiele wspólnego to tzw. „sposób na ośmieszenie” — szeroko stosowany w piaskownicach na terenie całego kraju i, jak podejrzewam, również i za granicą
dalej mamy:
krem odstresowujący — wyśmienicie implikuje, że adresat przeżywa ciężki stres, jest to cios erystyczny, z którego nie podniósłby się nawet najbardziej wytrawny (a może wytrwały?) dyskutant
maseczki na spięcia — tutaj środek parametaforyczny, spięcia można kojarzyć ze stresem (vide uwaga powyższa), również być może ze zjawiskiem łuku elektrycznego (a każdy zna dowcip o Jasiu i słowie trzyliterowym, które się pani skojarzyło), no i wreszcie spięcie może mieć charakter zaburzenia wydalniczego, przeto mamy na końcu
czopki, a więc
czopki z głów
Opublikowano

a i ja muszę ciebie pochwalić za bardzo zgrabną próbę odwrócenia uwagi, i przeniesienia dyskusji na inny tor, niewprawiony czytenik mógłby rzeczywiście dać się zwieść :)
ale wiesz co, bo chyba serio ktoś może tę zabawę na serio potraktować, a to nie byłby dobry pomysł
więc pora skończyć i przeprosić postronnych że musieli brać (nawet pośrednio) w tym udział...
(ty, wiem, ze się nie obrażasz, bo już kiedyś proponowałem skończyć tę "piaskownice" ale nie chciałeś)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hehe
ciekawe kiedy ci przejdzie:P

nie wiem, mam nadzieję, że nigdy :) stan euforycznego nastawienia względem Was bardzo mi się osobiście podoba. A Tobie nie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...