Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czuwam słowami
wymierzonymi w przeciwnika
uszy wypatrują pretekstu
milczenie ból zadaje
wyostrzam zmysły
słyszę szelest
wystarczy
pada rozkaz
i z ust
wypluwam strumień
mokrych liter
przecinków i innej
konwencjonalnej amunicji
odpieram ataki
kontratakuję
lecz pisana jest mi klęska
bo przeciwnik ma na sobie
płaszcz przeciwdeszczowy

[sub]Tekst był edytowany przez Apco dnia 07-10-2003 12:37.[/sub]

Opublikowano

walka na slowa podparta "historycznym" tytułem. Ciekawie, do momentu końcówki.

Nie podawałabym wyniku tej potyczki w sposob tak jednoznaczny.
Wirsz skończyłabym na
"Kontratakuję"

Lekko zazgrzytał mi także
"i innej
konwencjonalnej amunicji " (moim zdaniem niepotrzebne)

no i te wszystkie "więc" oraz "i" odpuściłabym. A wiersz interesujący.

Jeśli mogłabym się powymądrzać, zrobiłabym tak:

"czuwam ze słowami
wymierzonymi w przeciwnika
uszy wypatrują pretekstu
milczenie ból mi zadaje
wyostrzam zmysły
słyszę szelest
on wystarczy
pada rozkaz
z ust moich
wypluwam strumień
mokrych liter
przecinków
odpieram ataki
kontratakuję"

nie kończyłabym tej walki, tylko walczyłabym...
No ale to moje takie gdybanie:)


pozdrawiam - Mirka

Opublikowano
czuwam słowami
wymierzonymi w przeciwnika
uszy wypatrują pretekstu
milczenie ból zadaje
wyostrzam zmysły
słyszę szelest
wystarczy
pada rozkaz
i z ust
wypluwam strumień
mokrych liter
przecinków i innej
konwencjonalnej amunicji
odpieram ataki
kontratakuję
lecz pisana jest mi klęska
bo przeciwnik ma na sobie
płaszcz przeciwdeszczowy


wyrzuciłem kilka zaimków i przestawiłem jedno 'mi'
zaimki są bardzo popularne w naszym języku, ogólno znane, więc nie oryginalne,
Dotyk też ma troszkę racji :)

Pozdrawiam,
Kai Fist

Opublikowano

w związku z zakończeniem..jakies takie lubieżne myśli mam:))))


ale poważnie..
to prawda..

masz rację w sprawie samego przeciwnika.. może inaczej nazwalbym go trochę
Mirka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...