Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spokojnie rozrzucam
palce przed snem

*

cierpkie dłonie sprawdzają
wgłębienia pod piersiami
spuchnięte od pocałunków
poduszki
(i) wargi

spod powiek
wysypuje się piasek

sypiam nago
od kiedy jestem swoja
i rozbijam uda
o kant kołdry

*

rano znów się pozbieram
do kupy

Opublikowano

Już napisałem 'gdzieśtam' - szkoda, że nie czytasz komentarzy ;)
Bez "kupy" proszę, bardzo. "kant kołdry" jak kant sosny. I ten nawias - ni przypiął, ni przyłatał.
pzdr. b
PS. Poza tym - bardzo dobrze: pomysł, wyobraźnia etc. Tylko proszę: bez tych prostactw: fuj, fuj, fuj ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bezecie drogi, czytam komentarze i zawsze biorę pod uwagę, Twój bardzo sobie cenię. Posłucham więcej i zacznę poprawiać ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...