Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkałem kiedyś jastrzębie pod chmurą,
leciały dumnie rozłożywszy skrzydła.
W targanych wiatrem, lśniących słońcem piórach,
wraz z dostojeństwem drzemała w nich siła.

Ślepia mierzyły uważnie mnie wzrokiem,
dziób zakrzywiony gotów był rwać ciało.
Wbić się atakiem w zwierzę wielkookie,
na śmierć i życie pójść w walce na całość.

Prądem ciepłego powietrza wzniesionym,
w kręgu tajemnym od ziemi wysoko,
ptakom błyszczały ostre, mocne szpony.
Na pożegnanie posłałem im pokłon.

Opublikowano

wiesz, co najbardziej mi się spodobało w twoim utworze? to, że nie przedstawiłeś wprost żadnych uczuć. wiersz jest wolny od ładunków emocjonalnych, opisuje sytuacje. pachnie pawlikowską-jasnorzewską z niektórych jej dzieł. to się chwali ;)

pozdrawiam
kalina

Opublikowano

Cóż ja mam Ci Lesiu jeszcze napisać? Zgadzam się całkowicie z Julią, wiersz jest naprawdę niesamowity, forma intersująca. Wydaje mi się, iż jest on dla Ciebie bardzo osobisty, jakbym czuła tę bliskość :-). Duży + !!!
Pozdrawiam serdecznie Espena Sway

Opublikowano

Jesteście bardzo mili. Jeszcze niedawno obawiałem się wstawiać tutaj wiersze, widzę jednak, że niepotrzebnie, bo jeśli coś Wam nie gra to mówicie o tym, lecz jeśli się podoba to także o tym mówicie. Dziękuję. Do niedawna nie potrafiłem napisać nic co by chociaż trochę przybliżało piękno latania. Dziś już próbuję. :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Już wiem Leszku, dlaczego podoba mi sie Twoja poezja. Nie leciałam nigdy samolotem, a szybowce przerażają swoim ogromem, pięknem. Marzę natomiast o locie balonem. Zaczęłam się troszke tym interesować. W Twoich wierszach przebija piękno tego, czego nie widzi zwykły śmiertelnik. Pozdrawiam. JJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  Robert mądre słowa. To, że są ludzie którzy unieważniają przeszłość- nie to nieprawda. Dlatego lubię też historię- bo wszystko już było, zdarzyło się i zdarza- może teraz w wersji unowocześnionej. bo np w bitwie pod Waterloo wygrały balony( odpowiednik dzisiejszych dronów) jako zwiad. Napoleon miał coś na kształt dzisiejszego ministra obrony panią  Madeleine-Sophie Blanchard- doskonałą areonautkę. I zrezygnował z tamtejszych dronów
    • Jest w niteczkach  babiego lata, targanych deszczem  i tańczącymi listkami, z ptakami wpatrzonymi  w horyzont za braćmi,  na drogę odlotu,  towarzyszami.   Widać ją senną,  z zamyśloną tęsknotą syconą żalem po tym,  co nie wróci. Z chryzantemami  w złoto-białych dywanikach, które szron poranny  i srebrzy i smuci.   W plonach lata  zamkniętych w purpurze, w kolorach żółtych,  zielonych, czerwonych, z zachodzącym,  kulistą bielą księżycem, tulącym do snu  gasnący dzień utrudzony.   Widzę ją matką listopada - króla świec i chybotliwych płomyków, majestatycznie wzywającego  do pokory co rok milczącej,  pośród grobów i ołtarzyków.   Taką jak my zamyśloną, gdy w krople deszczu wsłuchani, idziemy, ubożejący w jutra, wspominać tych,  co pamiętane wczoraj, bezpowrotnie już utracone, w każde dziś liczyli z nami.   Jesieni już pełno. Chmury sennie płyną  pod błękitem. Mglisty baldachim nade mną, a mroczne okna  straszą każdym świtem.  
    • zgubiliśmy sens  tego co wczoraj  było nie tyłko snem    dziś jest utopią  podarowanym obrazem  mieniącego się świata   zdawał się  być smakowitym owcem    niedojrzały  spadał na ziemię    9.2025 andrew  
    • @Annna2 zgadzam się, to nieprawda, choć różnie jest płacz postrzegany...  
    • @Annna2 to prawda od Unduli wszystko się zaczęło trafna uwaga Aniu. @Robert Witold Gorzkowski jak to mówił Starowieyski wszystko już było. Zawsze denerwowało mnie w rozmowach z nim że nie cenił poezji ale trzeba mu wiele wybaczyć bo myśli miał przednie. Co racja to racja jak się weźmie cokolwiek co powstało niedawno czy mówimy o obrazach rzeźbie pisarstwie to zawsze znajdziemy pierwowzór w przeszłości. Na studiach dostawałem amoku od latających zdjęć wystrzeliwanych przez naszego profesora na aulę krzyczał przynieście mi coś czego nie widziałem a śmiecie przynosić na zaliczenia zdjątka z rodzinnych albumów. I to działo się w czasach kiedy robienie zdjęć nie było dostępne od już od ręki. Więc czym staje się dzisiejsza sztuka kopią przeszłości? I tylko nasza wiedza i pamięć fotograficzna wpływa na to jak ją postrzegamy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...